Tuż przed świętem zakochanych -Walentynkami - sięgnęłam po tomik poezji Marii Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej. Książeczka została wydana w bibliofilskiej edycji miniatur przez Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, w nakładzie zaledwie 30 300 egzemplarzy. Jestem zatem posiadaczką perełki bibliofilskiej, która na dodatek zawiera cudne grafiki Zofii Panasiuk-Ferrand. Muszę przyznać, że ilustracje niesamowicie dopełniają klimat wierszy.
Zastanawiałam się kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z poezja Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej? Wydaje mi się, że był to koncert Ewy Demarczyk, na którym usłyszałam przejmujące wykonanie "Nie widziałam Cię już od miesiąca"... Zachwycił mnie ten wiersz i tak się zaczęła moja przygoda z czytaniem poezji.
"Pocałunki" mają wspaniały klimat świata, przepełnionego nadzieją i emocjami, które towarzyszą zakochanym. Jest to poezja ponadczasowa, pełna delikatności oraz wszelkich odcieni smutku i samotności. Moim zdaniem, te elementy wyróżniają liryki Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej; nie sposób pomylić ich z poezją innego autora. Elementy zdrady, oddalenia sprawiają, że w bardzo krótkich ( nawet czterowierszowych strofach) odnajdujemy prawdę o tym, jak bolesne mogą być uczucia oraz rozmyślania o nadziei odnalezienia prawdziwej miłości.
Poezja Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej pomimo upływu czasu potrafi zatrzymać nas w biegu codzienności i niejako zmusić do myślenia o potędze miłości. Jednocześnie autorka odsłania te fragmenty uczuć, które mogą zaboleć nas najbardziej i delikatnie przestrzega o ich sile.
Są wśród nich liryki, które nawet dla osób nie obcujących z poezją są bardzo ważne i istotne.
Może kiedyś, nieoczekiwanie, przyjdzie list ten.
I nic się nie stanie. Tylko patrząc w oczy Panu Bogu
rzeknę z cicha: "za późno, mój Panie!"
rok 1926
W taki niezwykły sposób poetka bardzo często krzyżuje radość z odkrycia uczucia ze smutkiem oddalenia czy zdrady. Udaje się jej dotknąć emocji i klimatu podarunków od losu, które spotykamy na życiowych drogach. Bardzo często podkreśla w swojej poezji moc o potędze miłości.
Rekomenduję ten tomik, jako piękny czas na spotkanie z poezją.
Książka bierze udział w Wyzwaniu czytelniczym: Przeczytam 20 książek w 2025 roku.
Pkt.16: Książka której autorem był któryś z pisarzy tegorocznego patronatu Sejmu/Senatu RP (Pawlikowska-Jasnorzewska, Reymont, Żeromski, Słonimski i ks. Tischner ew. o takich postaciach jak: Olga Boznańska, Kazimierz Sosnkowski, Franciszek Duszeńko, bohaterach-ofiarach Katynia/Miednoje/Ostaszkowa)