„Moje próby poetyckie” Jakuba Haubera to tomik poezji, który zabiera czytelnika w podróż po złożonych zakamarkach ludzkiej duszy i świadomości. Choć autor sam określa swoje wiersze jako „próby”, trudno nie zauważyć dojrzałości, zarówno w formie, jak i w treści, które są pełne głębokiej refleksji nad egzystencją, samotnością i niewiedzą. Hauber w swoich tekstach nie boi się zagłębiać w tematy ciemne i niepokojące, a zarazem wypełnia je subtelnymi emocjami i rozważaniami o sensie życia.
Jednym z najbardziej intrygujących wierszy w zbiorze jest „Lot i sen”, gdzie autor posługuje się symboliką wędrówki, nawiązując do postaci Odyseusza, co nadaje tekstowi ponadczasowy charakter. Wiersz ten jest pełny kontrastów: podróż bohatera to zarówno ucieczka, jak i poszukiwanie spokoju, odświeżenia w świecie pełnym chaosu. Symbolika snu nadaje mu dodatkowego wymiaru, sugerując, że niektóre relacje i uczucia pozostają poza możliwościami pełnego zrozumienia, co ukazuje silną wrażliwość Haubera na ludzkie dylematy emocjonalne.
„Pochwała niewiedzy” stanowi z kolei piękną refleksję na temat ludzkiej świadomości i tajemnicy istnienia. Hauber w subtelny sposób przedstawia kapitana tonącego statku jako metaforę człowieka zagubionego w nieznanym. Autor dostrzega w niewiedzy pewien rodzaj błogosławieństwa, podkreślając jej rolę w życiu ludzi, bez względu na ich pozycję czy intelekt. Wiersz ten oddaje wrażenie, że nie wszystko musi być zrozumiane – że może właśnie w niepewności i tajemnicy tkwi siła.
Natomiast „Oczy śmierci” to wiersz z minimalistycznym, ale z potężnym przekazem. Autor wyraźnie odcina się od prób racjonalizowania lęku przed śmiercią, proponując wizję, w której to doświadczenie nie wzbudza strachu, lecz zostaje przyjęte z obojętnością. W tym tekście Hauber oddaje niepokój, który towarzyszy życiu, ale jednocześnie zaznacza, że śmierć nie musi być czymś, czego należy się bać. To poetycka medytacja nad nieuchronnością losu przywołująca ciszę i spokój.
„Czeluści ciemności” to kolejny utwór, który eksploruje mroczne strony ludzkiego doświadczenia. Autor opisuje maszerującego przez ciemność człowieka, którego otacza świat pozbawiony zrozumienia i pełny obłudy. Hauber z wyczuciem oddaje uczucie wyobcowania i zagubienia, które często towarzyszą refleksjom nad własnym miejscem w świecie. Jest to wiersz przepełniony melancholią, a zarazem nutą empatii wobec „szaleńców” i ich odmiennych światów.
Na tle pozostałych wierszy wyróżnia się „W wielkim mieście”, gdzie Hauber opisuje nowoczesną, anonimową przestrzeń miejską, z której życie zdaje się uciekać wraz z „powiewem wiatru”. To subtelny komentarz na temat współczesnego świata, w którym ludzie, pozornie zanurzeni w codzienności, tracą swoją autentyczność. Autor pozostawia jednak nadzieję, sugerując, że zza biurek powrócą „prawdziwi artyści” – ludzie zdolni dostrzec wartość w chaosie otaczającego ich świata.
„Moje próby poetyckie” Jakuba Haubera wywarły na mnie silne wrażenie dzięki swojej wyjątkowej atmosferze, w której codzienność miesza się z głęboką metafizyką. Hauber tworzy przestrzeń, w której egzystencjalne pytania spotykają się z poetycką refleksją, a uczucia – zarówno niepokoju, jak i spokoju – są subtelnie splecione.
Całość tomiku „Moje próby poetyckie” jest niezwykle spójna w tonie, nastroju i głębi refleksji. Jakub Hauber ukazuje się w nim jako poeta o wrażliwości metafizycznej dostrzegający w codziennych doświadczeniach coś więcej niż tylko prozaiczne zdarzenia. Jego wiersze są pełne kontrastów – między życiem a śmiercią, wiedzą a niewiedzą, światłem a ciemnością – i to właśnie te przeciwstawności czynią jego poezję niezwykle angażującą i wielowymiarową.