Brutalne zagranie. Club Sensual Desire recenzja

Trzeci tom serii Club Sensual Desire porwał mnie już od pierwszych stron i trzymał w napięciu aż do finalnych kart, które totalnie mnie zaskoczyły, ale również dały ogromną satysfakcję. Powieść czytało się w naprawdę ekspresowym tempie i ani przez chwilę nie poczułam się znudzona.

Autorka porusza takie tematy, które do niedawna były całkowicie tabu, ale ja uważam, iż powinno się o nich mówić częściej i bardziej otwarcie. Wiele osób nie ma o tym pojęcia, więc słysząc nazwę BDSM reaguje w różny sposób. Zacznijmy jednak od początku.

Mimo, że jest to seria to każdy tom opisuje inne postaci. O głównej bohaterce Abigail czytaliśmy już w drugiej części, ale dopiero tutaj poznajemy ją dogłębnie.

Kobieta wiele przeszła i wyrządziła niemało złych rzeczy. Na szczęście zmieniła swe postępowanie i rozpoczęła nowy rozdział w swym burzliwym życiu. Otworzyła restaurację i poświęciła więcej uwagi synowi. Wspiera ją jej oddany przyjaciel Darren, który jest skłonny zrobić dla niej wszystko. Jednak w jej świat wkracza mężczyzna-diabeł, który mocno namiesza i jest dla niej wielkim zagrożeniem.

Czy Abigail ulegnie Axelowi, który ma wobec niej ukryte, niecne intencje? Czy Darren będzie w stanie ochronić ukochaną? Czy zdobędzie jej serce a może przegra z demonem w ludzkiej skórze? Jak potoczą się dalsze losy kobiety? Czy będzie zdolna przejrzeć A. Sallowa?

Powiem wam, że historia jest bardzo ciekawa, dynamiczna i nie sposób przewidzieć tego co zaserwowała nam pisarka. Całość jest mega szokująca i daje do myślenia. Wiele scen jest tak pikantna, że moje ciśnienie mocno podskoczyło, a wyobraźnia podrzuciła takie obrazy, że moje serce o mało co nie wyrwało się z piersi.

Atutem tej książki są genialnie wykreowane postaci jak i bardzo realistyczne przedstawienie historii. Manipulacja Axela, jego intrygi, różnorakie oblicza i bezmyślność Abigail spowodowały, że z zafascynowaniem pochłaniałam kolejne stronice.

Jeśli do tej pory nie czytaliście wcześniejszych części to koniecznie musicie nadrobić to zaniedbanie. Pani Kasia pisze dosadnie, szczerze, niczego nie owija w bawełnę, a jej prosty i lekki styl powoduje, że pokochacie jej pióro. W jej dziełach panuje niezapomniany, wspaniały klimat, jest tajemniczo, niebezpiecznie, erotycznie oraz intryga goni intrygę.

Nie ma tu cukierkowatego, mdłego romansu, tylko dostajemy niezapomnianą akcję, która nieraz ociera się o wydział kryminalny, zagadki i problemy zasypują bohaterów, a ich rozwikłanie nieraz graniczy z cudem.
Kolejnym plusem jest to, że sceny seksu nie przeważają nad normalną fabułą. Jest ich kilka i występują w naprawdę idealnych momentach.

Z ręką na sercu oświadczam, że jestem fanką tej serii i będę polecać ją każdemu. Z niecierpliwością czekam na kolejne powieści autorki, gdyż jestem pewna, że będą tak świetne jak poprzednie.