Rok pełen marzeń recenzja

Hejka. 😉

Braliście kiedyś czynny udział w życiu szkoły, będąc na przykład w samorządzie uczniowskim?
**
**
**
„W taki chwilach jak te najbardziej ceniłem to, że miałem wokół siebie przyjaciół, którzy byli mi bliscy. Mogę być przy nich sobą, powiedzieć, co mnie gryzie. Nieważne, że zdawało mi się, jakby cały świat odwrócił się do mnie plecami. Oni byli ze mną”.

Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę cię do świata pierwszych miłości, pranków, sukcesów, ale i porażek. A to wszystko zamknięte w murach liceum Raymonda Lwa. Cofniemy się do nastoletnich czasów, wchodzisz w to? 🤗

Do sięgnięcia po powieść „Rok pełen marzeń” zachęciła mnie sama autorka, która tak pięknie opowiadała o niej na @targi_vivelo, że koniecznie musiałam ją przeczytać. 🥰

Myślę, że nastoletnia ja bez problemu odnalazłaby się w świecie, w którym rodzi się pierwsza miłość i przyjaźnie, ludzie przyklejają łatki, oceniając po wyglądzie, a na swoje barki przyjmujemy wzloty i upadki. To także czas, w którym każdy pragnie być sobą, pokazać się z jak najlepszej strony czasem nawet poprzez bunt oraz przede wszystkim odnaleźć swoje miejsce, kierunek, w którym chce się podążać dalej oraz spełniać marzenia.

Nie mniej jednak dla mnie ta historia do 230 strony była dłużąca i lekko nudna. Dopiero później miałam wrażenie, że nabrała tępa i jak już się w nią wczułam, tak nie mogłam się oderwać. Chociaż zachowanie niektórych osób mocno mnie drażniło, to jednak @claudia_pendel opisała wszystko tak realnie, że każdy myślami z pewnością powróci do swoich licealnych czasów i powie „tak właśnie było” lub „miałabym takie same odczucia”.

Wydaje mi się, że dużo młodszy czytelnik odnajdzie się w tej powieści. Być możne zdarzy się nawet tak, że niektóre fragmenty zasugerują, co warto byłoby zrobić w danej sytuacji. Najważniejsze to być po prostu sobą, nie bać się opinii innych i zawsze mieć nadzieję, na lepsze jutro, bo nie ma sytuacji bez wyjścia. Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie. Czasem dobre, a czasem niekoniecznie. I co najważniejsze warto walczyć o swoje marzenia do końca!

Reasumując bardzo dobra książka, którą polecam młodszym czytelnikom niż ja (chociaż stara nie jestem 🤣).