Z dumą chwałę się, iż pod moje skrzydła trafił pierwszy tom świetnej historii, która otwiera serię książek Nieposkromiona. Znając cudownie lekki oraz przystępny styl autorki, wiedziałam, że lektura okaże się dla mnie wciągająca jak i intrygująca, a emocje jakie mną ogarną będą naprawdę intensywne i niezapomniane. Czy się myliłam. O nie!
Na łamach kart poznajemy Victorię, która mimo, iż pochodzi z Polski, to wychowała się wraz z bratem w Tajlandii. Los jej nie oszczędzał. Wcześnie straciła rodziców i to na nią spadł obowiązek opieki nad Bradem, który był krnąbrny, oszukiwał i nadużywał zakażających używek. By odreagować i chociaż na chwilę zapomnieć o wszystkich problemach, bierze udział w nielegalnych walkach w klatkach. Dziewczyna jest sprytna, waleczna i zna się na różnych technikach tego sportu, więc radzi sobie świetnie. Powaliła nie jednego osiłka i nie lęka się stawić czoła wyzwaniom.
Niestety wpada w oko niebezpiecznemu mężczyźnie, który widzi w niej idealną osobę mogącą pomoc mu osiągnąć obrany cel. Dlatego porywa ją i zmusza do małżeństwa, które jemu ma przynieść upragnioną zemstę, a jej wolność.
Czy ten układ ma szansę na powodzenie? Czy ta odważna, dzika kobieta pozwoli się ujarzmić i uniknie kłopotów, w które często wpada? Czy Slade osiągnie swój cel? Czy przewrotny los namiesza w życiu osobistym tej dwójki?
Muszę przyznać, że jak zaczęłam czytać dzieło pani Kotuńskiej to nie mogłam się od niego oderwać. Historia pochłonęła mnie bez reszty, a Victoria tak bardzo przypadła mi do gustu, że utożsamiałam się z nią i kibicowałam jej. Uwielbiam, gdy bohaterka jest charakterna, ma silną osobowość, walczy o swoje i przy tym tnie swym ostrym językiem niczym brzytwa.
Jak ja się uśmiałam, gdy tylko Victoria otwierała swe cudowne usteczka i wylewała słodkim głosikiem tony jadu oraz "klęła jak szewc". Slade nie był słabeuszem i odpierał dzielnie jej ataki. Między tą dwójką stopniowo, bez pośpiechu zaczęło coś się dziać. Najpierw ich uczucia były czysto platoniczne, wręcz pałali do siebie wzajemną awersją, jednak z czasem zaczęło się wytwarzać między nimi takie napięcie, że iskry leciały. Mimo, iż nie polubiłam faceta, to doskonale pasował do naszej wojowniczki.
Nie myślcie, że zachwalam tą pozycję ponieważ jestem jej patronką. Naprawdę jestem z wami szczera i zapewniam, że historia totalnie was zaskoczy, będzie nieprzewidywalna i zdecydowanie odmienna od tych, które dotąd znacie. Fabuła jest doskonale poprowadzona, intrygujące wątki wprowadzają czytelnika w niezwykły klimat i wywołują ogromny chaos w głowie. Akcja jest dynamiczna, ale nieco zwalnia w odpowiednich fragmentach, przez co wrażenia są niezapomniane.
Kochani nie obawiajcie się nudy. Autorka uniknęła zbytecznych i długaśnych opisów, pisze zwięźle i zrozumiale przez co zapisane stronice przewracają się w szybkim tempie. Opowieść zakończyła się fenomenalnie i ma taki potencjał, że szybko muszę zdobyć kolejny tom, by zaspokoić swą ciekawość i dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
Czy polecam powieść? Zdecydowanie tak i zachęcam was, byście nie zwlekali zbyt długo. Jestem przekonana, że lektura spodoba się wam i zostaniecie wielbicielami twórczości utalentowanej pisarki Agnieszki Kotuńskiej.