Warmia. Kopernik. Szlak wędrowny. recenzja

Bardzo lubię ilustrowane przewodniki autorstwa Wojciecha Kujawskiego. Mam w domu dwa a w miejskiej bibliotece również znalazłam kilka, lecz obecnie zainteresowały mnie tylko te, które są o miejscowościach, które mam zamiar "objechać" latem razem z kuzynką. I dlatego robię dla nas plan wycieczki...
W książce "Warmia. Kopernik. Szlak wędrowny." autor prowadzi nas po miejscowościach, w których przebywał nasz znakomity astronom.

Swoją podróż autor zaczyna od wizyty w Toruniu i Fromborku.
Książka napisana jest jak zwykle w tej serii, w dwóch językach, polskim i niemieckim, na jednej stronie jest tekst a po drugiej stronie są wspaniałe fotografie. Niektóre wręcz unikatowe. Przeglądanie tej książki to czysta frajda, niesamowita podróż w czasie po terenach związanych z Mikołajem Kopernikiem. Idąc śladami jego bytności, zaglądamy do Gietrzwałdu, Reszla, Braniewa, Fromborka, Biskupca, Bisztynka, Jezioran, Wapnika, Lubomina, Jonkowa, Pieniężna, Ornety, Barczewa, Lidzbarka, Elbląga i do wielu innych jeszcze miast i wiosek, nie zapominając oczywiście o stolicy Warmii o Olsztynie.
Poznajemy historię tych miejscowości a patrząc na zdjęcia od razu chciałoby się tam być i oglądać te piękne zabytkowe zamki, kościoły, kamienice i inne ciekawe budowle czy pomniki. Duża część fotografii jest jeszcze sprzed wojen, więc możemy zobaczyć jak wtedy wyglądały. Mnie bardzo zaskoczyło zdjęcie Olsztyna, na którym brakuje zamkowej kopuły, wieża jest w kształcie walca. Obecnie zamek wygląda nieco inaczej a przed nim możemy przysiąść na ławeczce w towarzystwie Mikołaja Kopernika...



 Myślę, że książka ta to prawdziwa perełka wśród przewodników oraz gratka dla miłośników Mikołaja Kopernika oraz całej Warmii.
Tym bardziej, że właśnie mija 550 rocznica urodzin naszego znakomitego uczonego.
Przewodnik ten to naprawdę pomysł na super prezent z każdej okazji.
Zdecydowanie polecam.