Kiedy otrzymałam propozycję zrecenzowania tej książki, przejrzałam opinie o niej, by zorientować się, czy warto zabierać się za lekturę. Pozytywne rekomendacje e były jednym z argumentów przemawiających za sięgnięciem po tę powieść, podobnie jak to, że jest to przedstawicielka literatury australijskiej, którą staram się z uwagą śledzić. Książka zaskoczyła mnie pod wieloma względami, raczej pozytywnie, pomimo, że nie jest to literatura w jakiej namiętnie się zaczytuję, a raczej było to moje pierwsze prawdziwe spotkanie z książkowym erotykiem ;) Przykuła uwagę i nie pozwalała o sobie zapomnieć, gdy na chwilę musiałam się z nią rozstać, a to już coś, co nie każdej lekturze uda się osiągnąć.
Ryan Kendall, będąc chłopcem uczęszczającym do szkoły, poznaje w niej nowo przybyłe w okolicy rodzeństwo, Jake'a i Finlay Tannerów. Od pierwszej chwili z trzy lata młodszą Fin nawiązuje niecodzienną więź, a wkrótce Jake staje się jego najlepszym przyjacielem. Ponieważ dzieciństwo Ryana naznaczone jest tragedią, a rodzice nie spełniają należycie swoich obowiązków wobec chłopca, ten jest częstym gościem w przyjaznym i ciepłym domu Tannerów. Jego więź z Finlay zacieśnia się coraz bardziej, jednak chłopak czuje, że nie jest jej godny i wciąż wymyśla nowe przeszkody, które nie pozwalają się mu do niej zbliżyć. Ponieważ Fin także kocha i podziwia Ryana, obydwoje cierpią z powodu niespełnionych uczuć.
Kiedy Ryan i Jake postanawiają zaciągnąć się do elitarnej jednostki wojsk australijskich SASR, Fin jest załamana. Obydwaj trafiają na misję do Afganistanu. Uczucie Ryana i Finlay nie słabnie, mimo, że przez kilka lat nie mają ze sobą bezpośredniego kontaktu. Gdy w końcu się spotykają, nie mogą się wprost sobą nacieszyć, ale daleka jest droga do pełni szczęścia. Ryan skrywa bolesne tajemnice ze swojej przeszłości i na każdym kroku musi mierzyć się ze stratą najbliższych. Czy parze pisane będzie znalezienie wspólnej drogi?
"Walcząc o odkupienie" ma dwie twarze - liryczną i romantyczną, gdy opisuje niecodzienną więź między Fin i Ryanem oraz brutalną i odrobinę wulgarną, gdy pojawiają się opisy z pola bitew oraz sceny erotyczne. Czasem ta brutalniejsza strona książki nieco razi, niestety, dziś to już chyba norma, więc biorąc na to poprawkę, należy docenić autorkę za to, że chciała stworzyć klimatyczną opowieść z jakimś konkretnym przesłaniem. Przede wszystkim jest tutaj hołd złożony żołnierzom, którym nieobcy jest honor. I choć czasy zmieniły się od czasów pamiętnej bitwy o Gallipoli, australijscy żołnierze wciąż dumni są ze swej narodowej przynależności i chcą w imię swego kraju żyć, kochać i ginąć. Dobrze zarysowana psychologia postaci, choć pewnych poczynań Fin i Ryana nie sposób zrozumieć, jeśli samemu nie doświadczyło się tak silnej więzi, miłości mocniejszej od śmierci i dojmującego, pełnego bólu poczucia winy.