W szponach szaleństwa recenzja

W szponach szaleństwa

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2021-12-12
Skomentuj
3 Polubienia
O rany…
Co się podziało w tej książce... Myślałam, że po lekturach Grange’a, Keplera, Miniera czy Chattama niewiele może mnie już zaskoczyć w kwestii literackiego okrucieństwa. A jednak Pani Agnieszce się to udało. Weszłam w ten koszmar tak głęboko, że niemal stopiłam się z Ewą Barską, której tak po prawdzie nie polubiłam. Nie znalazłam w niej siły czy niezłomności. Widziałam zagubioną kobietę z mnóstwem deficytów emocjonalnych, która pod płaszczykiem policjantki udaje twardzielkę. Ale to nie ma znaczenia. Owszem, zastanawiałam się po wielokroć czy miłość, potrzeba bliskości, niemal desperacka próba ułożenia sobie życia mogą aż tak zaślepiać. Ja dość szybko zorientowałam się who is who w tej opowieści ale to nie zmienia faktu, że ją pochłonęłam z ogromną ciekawością ziszczając tym samym słowa Autorki z dedykacji: poświęciłam noc by poznać motywacje bohaterów i zrozumieć co tak naprawdę się stało.
A to naprawdę był koszmar. Szaleństwo.
Rozbita wiele lat temu bieszczadzka sekta oszołomów, którzy pozwolili sobie wmówić, że są w prostej linii potomkami bogini mądrości, Ateny i najważniejszy, pochodzący od człowieka pierwiastek mądrości koniecznie musi się stać ich udziałem. Obecnie, we Wrocławiu, dochodzi do serii bestialskich morderstw na wybitnie uzdolnionych studentkach. Po śmierci ich ciałom brakuje tylko jednej rzeczy… no właśnie.
Było niepokojąco, trochę strasznie i bardzo emocjonalnie.
Zakończenie odzwierciedlające tytuł: gdy człowiek znajdzie się w szponach szaleństwa jest zdolny do wszystkiego…
Uwierała mnie trochę mieszana narracja. Raz w trzeciej osobie, raz w pierwszej. I o ile kiedy był podział na trzecioosobową wtedy gdy sprawy dotyczyły śledztwa, a przeszłość wspominał sprawca w pierwszej osobie było to klarowne, ale w pewnym momencie Ewa Barska zaczęła mówić swoim głosem i zrobił się trochę mętlik.
Pani Agnieszko, mam tylko nadzieję, że pisząc tę powieść trzęsła się Pani ze strachu tak samo jak ja gdy ją czytałam :) To by mi nieco zrekompensowało nieprzespaną noc :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-15
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W szponach szaleństwa
W szponach szaleństwa
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10

Bieszczadzka sekta, energiczna komisarz, wielka miłość i Wrocław, który nie jest już bezpiecznym miejscem. Gdy komisarz Ewa Barska zostaje wezwana na miejsce znalezienia okaleczonych zwłok młodej dzie...

Komentarze
W szponach szaleństwa
W szponach szaleństwa
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10
Bieszczadzka sekta, energiczna komisarz, wielka miłość i Wrocław, który nie jest już bezpiecznym miejscem. Gdy komisarz Ewa Barska zostaje wezwana na miejsce znalezienia okaleczonych zwłok młodej dzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Brudna forsa
Nie kradnij

Siódme: nie kradnij. W Swarzędzu napadnięto na furgonetkę konwojującą pieniądze. W wyniku strzelaniny na miejscu ginie jeden z konwojentów, drugi zostaje ciężko ranny, a...

Recenzja książki Brudna forsa
Wściekłość
Wściekłość jest kobietą...

Wściekłość jest kobietą. I może mieć imię każdej z nas. "Sól się skończyła" - to błahe zdanie wypowiedziane przez Johannsa, było dla Helene triggerem. Wyczytała w nim o...

Recenzja książki Wściekłość

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl