Szacuje się, że w naszym kraju działa około 300 sekt, a pod ich wpływem może być nawet kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Są to tylko dane statystyczne, które nie uświadamiają nam jak wielki problem stanowią dla naszego społeczeństwa takie grupy. Jest to bardzo trudny temat, a opisujących go książek jest niestety niewiele. "Rama" od początku przykuła moją uwagę napisem na okładce "byłam w sekcie". Zainteresowało mnie to szczególnie, gdyż nigdy jeszcze nie miałam w rękach utworu o podobnej tematyce.
Tytułowa bohaterka - Ramona wiedzie z pozoru idealne życie. Bogaci rodzice, gosposia, popołudniowe lekcje angielskiego i pływania, najmodniejsze ubrania... Jednak to tylko rzeczy materialne, które nie tylko nie uszczęśliwiają dziewczyny, ale powodują, że w grupie rówieśniczej jest uważana za gorszą i po prostu inną. Matka malarka cały czas poświęca sztuce, a ojciec prowadzący własną firmę do domu wraca późnymi wieczorami. Ramie brakuje miłości, rodzinnej atmosfery, ciepła, ale także przyjaciół. Jej świat kręci się wokół nauki, do której jest wręcz zmuszana przez rodziców. Chcą jej zapewnić "świetlaną przyszłość", ale w ogóle nie liczą się ze zdaniem córki, której wciąż narzucają własne poglądy.
"Robimy wiele rzeczy nie dlatego, żeby komuś pomóc, lecz dlatego, żeby samemu zaspokoić egoistyczne pragnienia, kierujemy się własnym dobrem i poczuciem swojej wewnętrznej sprawiedliwości. "
Jak długo można znosić takie traktowanie ? Ramona jest zagubiona i samotna, kiedy na jej drodze pojawiają się niezwykli ludzie - tacy radośni, pełni życia i energii. Jedno niewinne spotkanie spowoduje, że życie państwa Rolińskich legnie w gruzach, a ich córka już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Pierwsza część książki opowiada jak Rama wpada w sidła sekty, dlaczego i w jaki sposób to się stało. Możemy zobaczyć jak wygląda życie w takiej wspólnocie, a w tym samym czasie obserwować jak zachowują się rodzice, których dzieci zostały wręcz zniewolone przez grupę. Natomiast druga część to powolny i bardzo trudny proces powrotu do normalnego życia. Rozdarcie emocjonalne, wewnętrzna walka z samym sobą. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, więc tylko zachęcę do przeczytania, bo takiej książce naprawdę warto poświęcić czas.
"Pogubiłam się nie tylko w życiu, ale i w swoich myślach i uczuciach. Przestałam odróżniać, kto jest dobry, a kto zły, kto wróg, a kto przyjaciel..."
W utworze poznajemy dwie rodziny. Rolińskich czyli ludzi kariery i sukcesu, a także Gawrysiaków - samotną matkę opiekującą się czwórką dzieci, żyjących tylko z renty po zmarłym ojcu. Między nimi jest tak wielka różnica. Dla tych pierwszych najważniejszy jest prestiż, nie obchodzą żadnych świąt, nie wyjeżdżają na wakacje, nie spotykają się z rodziną, bo uważają to za stratę czasu, dla nich nie istnieje tradycja, ważniejszy jest biznes. Natomiast Gawrysiakowie z trudem łączą koniec z końcem, ale są całkowitym przeciwieństwem Rolińskich. W ich skromnym, ubogim domu panuje ciepła, rodzinna atmosfera. Właśnie tam wychowuje się Józek, który będzie dla Ramony wsparciem i przyjacielem w najtrudniejszych chwilach jej życia. Odegra on ogromną rolę w całej historii.
Na temat sekt są różne opinie. Warto jednak dodać, że "Rama" jest powieścią opartą na wydarzeniach autentycznych, czyli bez względu na to co się nam wmawia, istnieją takie grupy, dla których wyłudzanie pieniędzy od swoich wyznawców, pranie mózgu, czy ubezwłasnowolnianie jest codziennością. Nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo są niebezpieczne, myślimy, że to nas nie dotyczy. Jesteśmy w błędzie. Każdy jest w mniejszym lub większym stopniu narażony na spotkanie z sektą. To ludzie bardzo mądrzy, przebiegli i potrafiący manipulować innymi. Mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł przywódczy, wpływają na ludzką psychikę w taki sposób, że człowiek uwierzy w największą bzdurę.
"Kto je stworzenia boże w niebie znaleźć się nie może. "
Ten temat jest bardzo ciekawy i szczególnie mnie zainteresował, więc zapoznałam się w internecie z innymi historiami ludzi, którzy zostali zniewoleni przez sekty. We wszystkich przypadkach działanie jest bardzo podobne, bez względu czy jest to grupa buddyjska, chrześcijańska czy satanistyczna. Zapoznanie, wprowadzenie, ideologia, nadanie nowego imienia, odizolowanie od bliskich... Cały mechanizm działania takich ugrupowań i werbowania nowych członków poznacie właśnie w książce Magdaleny Grochowalskiej.
W książce występuje narracja trzecioosobowa, dzięki czemu możemy poznać prawdziwe oblicze sekty, a zarazem odczucia dziewczyny i jej rodziny. Jesteśmy świadkami wszystkich wydarzeń co idealnie pasuje do tego utworu. Język jest prosty i przejrzysty. Mimo kilku błędów w druku utwór czytało się szybko i przyjemnie. Słownictwo nie jest tak wyszukane i przez to treść jest łatwo przyswajana. "Rama" jest skierowana zarówno do młodzieży, jak i do rodziców. Warto zapoznać się z tą pozycją, mimo iż nie czyta się jej ot tak dla rozrywki. Moim zdaniem tego typu książki powinny znajdować się w spisie lektur szkolnych - opowiadają w końcu o aktualnych problemach w jakie mogą wpaść młodzi ludzie, są przestrogą, uświadamiają jak niebezpieczne są sekty, ale też jak ważna jest rodzina.