Mroczne archiwa. recenzja

W poszukiwaniu książek antropodermicznych - "Mroczne archiwa" Megan Rosenbloom

Autor: @sarzynskikacper ·1 minuta
2021-05-02
Skomentuj
1 Polubienie
"Mroczne archiwa" Megan Rosenbloom

Przez dziesiątki, setki lat stały zakurzone na półkach bibliotek. Spoglądały złowieszczo na poszukiwaczów z wysokości swojej niepospolitości. Odstraszały od siebie i przyciągały swoją historią jednocześnie. Na te perły literatury, a raczej introligatorstwa i garbarstwa polowali najbardziej zapaleni bibliofile i kolekcjonerzy skłonni zapłacić za nie każdą kwotę. Jednak te nieugięcie pozostawały w bibliotekach, by tam doczekać czasów współczesnych oraz próby dowiedzenia ich autentyczności. Są to tzw. książki antropodermiczne, czyli nic innego jak książki oprawione z największą starannością w ludzką skórę...
"Mroczne archiwa" to reportaż, w którym autorka opisuje swoją podróż i badania w poszukiwaniu książek oprawionych w sposób niecodzienny i przerażający. Megan Rosenbloom przemierzyła Stany Zjednoczone wzdłuż i wszerz, by odnaleźć te ostatnie, pieczołowicie pielęgnowane woluminy antropodermiczne.
W książce w sposób niezwykle przystępny i interesujący został opisany proces udowodnienia autentyczności takiej książki, który jest niezwykle złożony i zawiły.
Podczas lektury odkryjemy najgłębsze sekrety ze świata XIX wiecznej anatomii, antropologii, medycyny i warunków panujących w dawnych szpitalach. Będziemy mieli szansę poznać także niepodręcznikowe fakty, ciekawostki oraz prawdziwe historie osób, których skalpy posłużyły oprawieniu egzemplarzy książek. Historie życia tych ludzi wstrząsają czytelnikiem, nie dają o sobie zapomnieć, ale też budzą wielką ciekawość i współczucie, gdyż były to osoby w dużej mierze ułomne, chore lub z niższych warstw społecznych. Osoby, które można było w tamtych czasach zwyczajnie, bezkarnie wykorzystać do własnych, nie zawsze szlachetnych celów.
Dodatkowo Rosenbloom okazuje swój podziw dla muzealników i bibliotekarzy, którzy przez wiele, wiele lat starali się utrzymać książki dla przyszłych pokoleń w nienaruszonym stanie, który znacznie ułatwił badania.
Mimo podjęcia bardzo interesującego tematu autorka często odbiega od niego odbiega, by skupić się na rzeczach mało istotnych. Muszę dodać, że "Mroczne archiwa" momentami były strasznie przegadane i nużące.
Podsumowując książkę polecam.
⭐6,5/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak Literanova.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczne archiwa.
Mroczne archiwa.
Megan Rosenbloom
7.4/10

Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę Choć trudno w to uwierzyć, w zbiorach wielu szacownych bibliotek świata znaleźć można KSIĄŻKI OPRAWIONE W LUDZKĄ SKÓRĘ. Megan Rosenbloom pos...

Komentarze
Mroczne archiwa.
Mroczne archiwa.
Megan Rosenbloom
7.4/10
Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę Choć trudno w to uwierzyć, w zbiorach wielu szacownych bibliotek świata znaleźć można KSIĄŻKI OPRAWIONE W LUDZKĄ SKÓRĘ. Megan Rosenbloom pos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Megan Rosenbloom odkrywa przed nami świat, o którym zwykle nie mówi się głośno, a więcej krąży wokół niego mitów niż sprawdzonych informacji. Prawdziwe badania książek oprawionych w ludzką skórę są b...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl