Spoglądamy codziennie w niebo, wypatrując słońca lub deszczu, który zwiastują ciemne chmury. Zadzieramy głowę nocą, obserwując księżyc i wiemy, że tam są gwiazdy, planety i bezkresny kosmos. A co jest pod ziemią tu, gdzie stoimy, co jest głęboko zakopane? Co było tam tysiące lat temu, zanim powstał nasz dom czy blok, czy zastanawialiście się kiedyś?
Robert Macfarlane odważył się zajrzeć tak głęboko, gdzie ludzkość rzadko dociera. Autor pisał „Podziemia” ponad sześć lat. Uczestniczył w wielu wyprawach, by osobiście przekonać się, co skrywa ziemia. W tym czasie poznał wyjątkowych ludzi przewodników, nauczycieli, którzy przekazywali mu swoją wiedzę. Dzięki zdobytemu doświadczeniu i pomocy ludzi z pasją powstała ta fascynująca książka, której treść zapadnie głęboko nam w pamięć. Nawet okładka nie jest tu przypadkowa, bo jest to fotografia przyjaciela autora, obraz Nether (tzn. na dole). Pisarz sądził, że obraz symbolizuje promienny niebezpieczny świat podziemi, a co oznaczał naprawdę, dowiemy się z publikacji.
To zadziwiające, co ludzkość ukryła pod ziemią. Czasem to były szkodliwe rzeczy, a czasem bardzo cenne takie, które chcemy chronić, by ich nikt nie znalazł. Oprócz unikatowych przedmiotów, dzięki którym możemy poznać lepiej historię świata, istnieją zjawiska, które wywołują strach, przygnębienie i pokazują ogromną wagę, tego co jeszcze nieodkryte.
W Arktyce wyciekają złoża metanu z wiecznej zmarzliny. Na Syberii zniknęły tysiące drzew, bo ogromny krater je pochłonął. Cofające się lodowce ujawniają ciała ludzi, którzy próbowali je zdobyć. Grenlandia odsłoniła spod lodu nieużywaną bazę rakietową z czasów zimnej wojny, pełną odpadów chemicznych.
Warto się zastanowić, co nam zostawili przodkowie, a co my zostawimy przyszłym pokoleniom po sobie. Jak samolubne podejście „tu i teraz” wpłynie na nasz świat za kilkaset lat? Czy jesteśmy gotowi, by spokornieć, czy musi się wydarzyć coś naprawdę złego, by nasze oczy i umysł otworzyły się na potrzeby planety?
To podróż w głąb czasu tam, gdzie żyli ludzie tacy sami jak my, ale jakże inne mieli potrzeby i warunki życia. Ziemia, jaskinie, nieodkryte korytarze i podziemia dostarczają nam nowych faktów i danych, dzięki którym możemy poszerzyć wiedzę o istniejącym świecie oraz o rzadko spotykanych gatunkach zwierząt i roślin. Co to są miasta podziemne i jak to się stało, że pod ulicami wielkich aglomeracji są przejścia, zdecydowanie tylko dla odważnych osób, pozbawionych uczucia klaustrofobii.
Publikacja wymagała wielu lat pracy, poświęceń, przygotowań oraz podróży. Autor cudownie opisuje wszystko, co zobaczył i zasłyszał. Jest laureatem wielu nagród, a ta książka jest kolejnym przykładem jego zdolność do pokazywania rzeczy niebanalnych. Poprzez zdolności literackie wciąga nas w ten świat, opisując z finezją otaczające go krajobrazy, niepowtarzalne miejsca oraz ciasne tunele w taki sposób, że czujemy niepewność w ciemności, a w wąskiej szczelinie przerażenie po to, by za chwilę czuć ogromną radość z promieni słońca i roztaczającej się przestrzeni.
Doskonała książka z pięknymi opisami przyrody, efektownymi szczegółami, którymi zachwyca się autor, pokazując nam jednocześnie, jak jesteśmy mali wobec tej rozległej krainy pod ziemią i jak bardzo jesteśmy od niej uzależnieni. Do tej pory korzystaliśmy w nieograniczony sposób z dóbr matki natury, ale zapewne nadejdzie, dzień zaplatały za swe swawolne poczynania, pychę i zachłanność.