W cieniu bohaterów recenzja

„W moim mieście nigdzie się nie ukryjecie. To moje miasto. Moje imperium. Nigdzie, w żadnym kraju na świecie, nie będziecie bezpieczni. Mam tyle oczu, co Argos, i widzę wszystko”, czyli w świecie pełnym mitologii.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-09-10
Skomentuj
2 Polubienia
„W moim mieście nigdzie się nie ukryjecie. To moje miasto. Moje imperium. Nigdzie, w żadnym kraju na świecie, nie będziecie bezpieczni. Mam tyle oczu, co Argos, i widzę wszystko”, czyli w świecie pełnym mitologii.

W cieniu bohaterów to moje drugie spotkanie z Nicholasem Bowlingiem. Kilka miesięcy temu czytałam jego debiutancką powieść – Witchborn. Okładka najnowszej książki autora przyciąga wzrok, a opis zwiastuje starożytną przygodę.

Rzym za czasów cesarza Nerona. Czternastoletni Cadmus od dziecka był niewolnikiem uczonego Tullusa – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog – córka brytyjskiego wodza – przybywa z tajną wiadomością, życie Cadmusa zostaje wywrócone do góry nogami. Para wyrusza na wędrówkę. Droga prowadzi ich do samego cesarza Nerona, który owładnięty jest żądzą odnalezienia złotego runa z mitologii greckiej. Ta misja popchnie Cadmusa na skraj Imperium Rzymskiego, gdzie nieoczekiwanie odkryje prawdę o swojej przeszłości…

Książka skierowana jest głównie do młodzieży (12+). Już od początku podobała mi się dużo bardziej niż Witchborn. Pełno w niej mitologii greckiej i rzymskiej, a akcja ma miejsce w starożytności w czasach panowania cesarza Nerona. Bardzo lubię takie wątki, a mitologię grecką wręcz uwielbiam. Dlatego wkręciłam się w tę historię bardzo szybko i wielką przyjemnością ją czytałam.

Autor po raz kolejny sprawnie połączył rzeczywistość z fikcją. Fabuła jest naprawdę ciekawa, a postacie oryginalne. Nicholas Bowling wiele wydarzeń i postaci zapożyczył z mitologii greckiej i rzymskiej, więc nie zdziwcie się, kiedy na kartach tej powieści je znajdziecie. Bardzo podoba mi się to połączenie. Fanom Percy'ego Jacksona na pewno przypadnie do gustu.

Brak wątku miłosnego wychodzi tej historii naprawdę na dobre. Czasami w młodzieżówkach na siłę jest on wciskany, a tutaj mamy tylko przyjaźń. W cieniu bohaterów mogę polecić fanom książek typu young adults oraz miłośnikom mitologii. Autor ma lekki styl, a książkę czyta się błyskawicznie.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu bohaterów
W cieniu bohaterów
Nicholas Bowling
6/10

Rzym za czasów cesarza Nerona. Czternastoletni Cadmus od dziecka był niewolnikiem uczonego Tullusa – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog – córka...

Komentarze
W cieniu bohaterów
W cieniu bohaterów
Nicholas Bowling
6/10
Rzym za czasów cesarza Nerona. Czternastoletni Cadmus od dziecka był niewolnikiem uczonego Tullusa – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog – córka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Error
„Kiedy spadasz w otchłań, najgorsza jest cisza. Otacza cię z każdej strony, otula, zmusza, żebyś się do niej przyzwyczaił”, czyli niebezpieczne strony nowoczesnych technologii.

Krzysztof Domaradzki to autor kryminałów, thrillerów i książek biznesowych. Na swoim koncie ma takie bestsellery jak Sprzedawca czy też Detoks, Trans i Reset. Dla mnie E...

Recenzja książki Error
°C – Celsjusz
„W warunkach dużej niepewności lepiej jest działać nadmiernie ostrożnie niż zbyt pochopnie”, czyli scenariusz przerażającej przyszłości.

Marc Elsberg to autor takich książek jak Blackout, Sprawa prezydenta czy też Chciwość. Dla mnie to czwarte spotkanie z tym autorem. Celsjusz zbiera różne opinie, a sama ...

Recenzja książki °C – Celsjusz

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl