Ciemność recenzja

W ciemności budzą się demony

Autor: @karolina92 ·1 minuta
2020-10-05
Skomentuj
2 Polubienia
Bohater "Ciemności" ucieka w góry, by tam w samotnej chacie, spędzić święta Bożego Narodzenia, odpocząć od żony, skupić się na pracy, pisaniu scenariusza serialu, a także zastanowić się nad swoim małżeństwem i życiem.

Cała akcja rozgrywa się w przeciągu pięciu dni. Wszystko komplikuje się drugiego dnia pobytu bohatera w górach, gdy nagle... traci on wzrok. Od tego momentu wraz z bohaterem przeżywamy najgorszy koszmar w jego życiu.

Zakończenie powieści jest jeszcze bardziej zaskakujące, zwalające z nóg można wręcz powiedzieć.

Od dzieciństwa nie znoszę ciemności (obok owadów i burzy stanowi jedną z głównych moich fobii, lęków, zwał jak zwał), dlatego czytanie tej książki było dla mnie podwójnie przerażające. Bałam się za siebie i za bohatera. Pamiętam jak podczas studiów byliśmy z grupą w Warszawie na Niewidzialnej Wystawie, miało nam to uzmysłowić jak na co dzień wygląda życie osób niewidomych, z jakimi trudnościami muszą się mierzyć, rzucona w CIEMNOŚĆ, tak właśnie w taki mrok, który najlepiej oddają wielkie litery, na początku myślałam, że umrę z przerażenia, koleżanki mogą potwierdzić 😂😂 gdy znika zmysł wzroku, wyczulają się pozostałe zmysły, wszystkie dźwięki, szmery, dotyk (zaaranżowane przez organizatorów) przyprawiały mnie o palpitacje serca, podejrzewam, że krzyczałam najgłośniej z całej grupy 😂😂, zwykłe przejście z chodnika na jezdnię (zaaranżowany przez organizatorów spadek, zmiana wysokości) wydawał się zejściem w przepaść, a przecież gdy się widzi to nic wielkiego prawda? Z każdą minutą w tych ciemnościach i dzięki obecności koleżanek obok mnie, uspokajałam się i mogłam wytężyć słuch, dotyk, poczuć się jak niewidoma, choć cały czas miałam odruch, by włączyć światło, i łapałam się na tym, że szukam włącznika, to była taka ciemność, że traciłam orientację czy mam otwarte oczy czy nie, było to bez różnicy. Było to niesamowite przeżycie, przerażające, wstrząsające i uczące empatii. Bo przecież tak wygląda każdy dzień ludzi niewidomych. Ta ciemność przeraża. Dlatego czytając "Ciemność" doskonale mogłam wczuć się w emocje bohatera, w jego panikę, strach, przerażenie. Tu prócz ciemności dochodzi jeszcze narastający głód, pragnienie, chłód, które powoli zabijają bohatera i doprowadzają go wręcz do obłędu.

Przerażająca książka, która długo zostanie w mojej głowie, tak jak wizyta na Niewidzialnej Wystawie. Polecam zdecydowanie!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10

Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Komentarze
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nazwisko słowackiego pisarza Jozefa Kariki zapadło mi w pamięć po przeczytaniu Waszych licznych recenzji na temat jego książek. Dlatego podczas ostatniej wizyty w bibliotece wypożyczyłam powieść "Cie...

@Jezynka @Jezynka

„Brak dźwięków, cisza, wręcz podejrzana cisza”[1], a tej ciszy on, samotny i przerażony. Chciał odpocząć, a musi zmierzyć się z demonami. Musi odróżnić realne zagrożenie od fantasmagorii, które podsy...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @karolina92

Zaginiona wiolonczelistka
Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie

Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie Wierzysz w przeznaczenie? W sny? Wierzysz, że prawdziwa miłość istnieje? "Zaginiona wiolonczelistka" opowiada o losach dwóch uzdolnio...

Recenzja książki Zaginiona wiolonczelistka
Twierdza
Pozwól, że Ci opowiem...

Przed lekturą "Twierdzy" znałam autora jedynie z tytułu "Małego księcia". Antoine de Saint-Exupéry to francuski pisarz i pilot wojskowy. Urodzony w rodzinie arystokratyc...

Recenzja książki Twierdza

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl