Uroczysko recenzja

Uwierz w siebie

Autor: @diunam ·1 minuta
2014-08-10
Skomentuj
1 Polubienie
Zmiany nieodłącznie wpisane są w scenariusz życia każdego z nas. Towarzyszą nam od urodzenia. Nie potrafimy przewidzieć przyszłości, a na temat konsekwencji podjętych przez nas decyzji i dokonanych wyborów możemy jedynie snuć domysły. Chyba dlatego tak bardzo boimy się zmian. Czasem ze strachu wolimy tkwić w toksycznych związkach, albo wykonywać pracę, której szczerze nienawidzimy. Jeśli mamy szczęście życie podejmie decyzję za nas.

Majka pewnej mroźnej zimy dowiedziała się, że jest do niczego. Nie sprawdziła się jako żona i dlatego jej osobisty mąż postanowił odejść do innej. Dziewczyna nie ochłonęła jeszcze z tych rewelacji, a już spadły na nią kolejne. Otóż szanowny małżonek wykazał się kreatywnością także w zaciąganiu kredytów. Jego pomysłowość sprawiła, że Majka stanęła przed groźbą utraty domu. Załamana spakowała walizki i wraz z córką przeniosła się do rodziców. Jednak i tam nie było jej dane zaznać spokoju. Aby nabrać dystansu do piętrzących się problemów Majka postanowiła wyjechać w Sudety do Malowniczego. Z daleka od zgiełku Warszawy i prawie już byłego męża, świat wydaje się piękniejszy, a życie prostsze i łatwiejsze do ułożenia.

Ach, jak miło było zagościć w Malowniczem. W takim miejscu łatwiej wyleczyć zranioną duszę, łatwiej dojść do siebie choćby po najgorszych przeżyciach. A jeśli do tego ma się wokół siebie życzliwe osoby, to czego można więcej wymagać?

„Uroczysko” to pierwsza z cyklu powieści autorstwa Pani Kordel, których akcja rozgrywa się w małym, pełnym uroku miasteczku. Malownicze stanowi kontrast dla bezosobowej i pełnej zgiełku Warszawy. Jednak najważniejsi są ludzie. Bez rodziców, przyjaciółki i sympatycznych mieszkańców Malowniczego, Majka z całą pewnością nie doszłaby tak szybko do siebie. To ich miłość i nieustanne wsparcie sprawiły, że kobieta nie straciła poczucia własnej wartości.

Pani Kordel stworzyła powieść, która sporą dawką humoru rozświetli choćby najpochmurniejszy dzień. To historia nie tylko o porozwodowej traumie, ale także o poszukiwaniu samego siebie i konieczności układania sobie życia na nowo. Autorka udowadnia jak zbawienne może okazać się przełamanie własnego strachu i wewnętrznej niechęci przed zmianami.

„Uroczysko” to doskonała powieść na poprawę nastroju i odbudowanie wiary w marzenia i własne możliwości. Być może stanie się ona pierwszym krokiem ku nowemu, lepszemu życiu.


Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uroczysko
4 wydania
Uroczysko
Magdalena Kordel
8.0/10

Pełna humoru, ciepła opowieść o tym, jak malownicze miasteczko w Sudetach odmieniło życie pewnej warszawianki. Porzucona przez męża Maja, mama piętnastoletniej Marysi, właścicielka dwóch psów i kota, ...

Komentarze
Uroczysko
4 wydania
Uroczysko
Magdalena Kordel
8.0/10
Pełna humoru, ciepła opowieść o tym, jak malownicze miasteczko w Sudetach odmieniło życie pewnej warszawianki. Porzucona przez męża Maja, mama piętnastoletniej Marysi, właścicielka dwóch psów i kota, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Uroczysko” – Magdalena Kordel wyd. Prószyński i S-ka rok: 2010 str. 255 Ocena: 4/6 Od kilku tygodni książka zalegała na półce i spokojnie czekała na swoją kolej na przeczytanie. Spokojnie… do czasu....

@Sil @Sil

Magdalena Kordel - pisarka , którą polubiłam za "48 tygodni" - na mojej półce dość "wymęczona", bo chętnie do niej wracam, najczęściej wtedy gdy mam ochotę się pośmiać . Bardzo długo czekałam na nową ...

@sabinka.t1 @sabinka.t1

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Powrót do Miłoradza
Powrót do Miłoradza
@Aga_M_B:

Gdy kończyła się druga wojna światowa, wielu ludzi czuło radość. Ale dla wielu jej koniec nie oznaczał końca bólu, cier...

Recenzja książki Powrót do Miłoradza
Drzwi z siedmioma zamkami
DOM, W KTÓRYM MIESZKA ZŁO
@renata.chico1:

Bardzo lubię książki wydawane przez wydawnictwo MG. Kocham klasykę. Nie mam, niestety, czasu, by wracać do ulubi...

Recenzja książki Drzwi z siedmioma zamkami
The Naturals. Więzy krwi
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Jennifer Lynn Barnes po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wciągających thrillerów młodzieżowych. „The...

Recenzja książki The Naturals. Więzy krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl