Upierzony wąż recenzja

Upierzony Wąż

Autor: @diunam ·1 minuta
2012-07-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Upierzony wąż według wierzeń Azteków był symbolem tworzenia, dobroczynności i miłości bliźniego. Dlaczego więc setki lat później w Londynie zaczął budzić taką grozę?

Znany finansista prowadzący nie do końca uczciwe interesy oraz właścicielka teatru i aktorka, otrzymują wizytówki z wizerunkiem Upierzonego Węża i tajemniczym ostrzeżeniem. Początkowo traktują to jaki niewinny żart. Szybko jednak okazuje się, że sytuacja jest poważniejsza niż przypuszczali. Gdy dochodzi do pierwszego morderstwa, dla nich i dla ich przyjaciółki Pauli wszystko jest już jasne. Czują na karku oddech Upierzonego Węża i z sobie tylko znanych powodów ogarnia ich panika. Śledztwo prowadzi londyńska policja. Niezależnie od nich sprawą zainteresował się znany reporter „Post – Couriera” Piotr Dewin, który wspólnie ze swoją nową znajomą odkrywa poszczególne elementy układanki. Sprawa Upierzonego Węża budzi grozę w Londynie, choć zdaje się, że niepotrzebnie bowiem tajemniczy morderca wybiera swoje ofiary bardzo starannie. Zdaje się, że wszyscy są w pewien sposób ze sobą powiązani. Co takiego ich łączy? Czy tajemnica Upierzonego Węża wyjdzie na jaw?

Dotychczas twórczość Edgara Wallace była mi zupełnie obca. Swego czasu był on znanym i cenionym pisarzem. Pozostawił po sobie blisko 170 powieści, sztuk teatralnych, a nawet scenariuszy filmowych. Czy wiecie, że to właśnie on był autorem scenariusza do kultowego „King – Konga” z 1932 roku? Po wojnie jego powieści straciły na popularności. Cieszę się, że Wydawnictwo Damidos przypomina czytelnikom twórczość tego znakomitego pisarza. Edgar Wallace miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę „Upierzonego Węża”. Praktycznie do samego końca nie wiemy kto tak naprawdę jest kim i jakie są powiązania pomiędzy ofiarami a napastnikiem. Autor skutecznie zwodzi czytelnika i dopiero pod koniec książki odkrywa karty, które zaczynają układać się w całość. Akcja powieści nie jest dynamiczna, nie ma drastycznych scen ani też specjalnie nie wieje grozą. Jednak sama intryga jest tak skonstruowana, że czytelnik chce jak najszybciej dowiedzieć się kim jest Upierzony Wąż i jakie są jego motywy. Polecam

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upierzony wąż
Upierzony wąż
Edgar Wallace

Upierzony Wąż grasuje na ulicach Londynu. Napada na urodziwe damy obwieszone kosztowną biżuterią. Piotr Dewin, londyński dziennikarz specjalizujący się w tropieniu afer kryminalnych, wpada na trop mo...

Komentarze
Upierzony wąż
Upierzony wąż
Edgar Wallace
Upierzony Wąż grasuje na ulicach Londynu. Napada na urodziwe damy obwieszone kosztowną biżuterią. Piotr Dewin, londyński dziennikarz specjalizujący się w tropieniu afer kryminalnych, wpada na trop mo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Druga zwrotka
„Druga zwrotka” Małgorzata Włodarska
@martyna748:

Lubicie motywy muzyczne w powieściach? Ja bardzo, mimo że nie mam talentu muzycznego. Dlatego też moją uwagę przykuła k...

Recenzja książki Druga zwrotka
Heaven Breaker
Kosmiczna stacja, brutalny świat i igrzyska Sup...
@burgundowez...:

„Heavenbreaker” autorstwa Sary Wolf to dynamiczna powieść sci-fantasy, która osadzona jest w odległej przyszłości, w kt...

Recenzja książki Heaven Breaker
Matylda. Droga ku miłości
Droga ku miłości...
@dzagulka:

„Miłość nie pyta o zgodę. Chwyta nasze serce w objęcia i otula swym ciepłem oraz tkliwością. A gdy rozkwitnie, winna tr...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl