„Chrześcijaństwo jest zawsze niemodne, ponieważ jest zawsze rozsądne, a wszystkie mody to łagodna forma obłędu”.
Gilbert Chesterton
Mówimy, wierzę w Boga, ale ile osób tak naprawdę wykonuje, to czego On od nas oczekuje? Chodzimy do kościołów, czasami czytamy Biblię, obchodzimy święta wszelkiego rodzaju… Ale czy tak naprawdę mamy relację z Jezusem i czy jesteśmy prawdziwymi Chrześcijanami? Co, to w ogóle znaczy wprowadzić prawdziwe Chrześcijaństwo do naszego życia?
Wbrew pozorom, jest to trudniejsze, niż nam się wydaje. Uczciwa wiara w Jezusa Chrystusa, Jego zbawczą śmierć i Zmartwychwstanie, jest trudna i wymaga wielu wyrzeczeń. Sam Jezus powiedział:Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je. A kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Mt 10,37-39. Tak więc bycie Chrześcijaninem, to coś więcej niż czytanie Biblii i mówienie, że ja jestem wyznawcą Chrystusa.
Jak wiemy wielu Chrześcijan na świecie, jest prześladowanych. Nie mogą wyznawać swojej wiary, są zagrożeni śmiercią, a gdy już publicznie przyznają się do Zbawiciela, zostają bestialsko zmordowani. Najgorsze, jest to, że powoli zaczyna to przychodzić do Europy, a co za tym idzie do Polski. Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, ale lewacka ideologia zabrania mieć własną wiarę, a nawet własny punkt widzenia.
Z tego też powodu takie pozycje jak ta Pana Morrisa Vendena, jest tak ważna. Mowa tutaj o publikacji Jak uczynić Chrześcijaństwo rzeczywistością. Strach przed człowiekiem, to coś, co nas niestety mocno ogranicza. Boimy się reakcji innych gdy uczciwie powiemy, że Bóg jest dla nas ważny, że chcemy żyć tak, jak On tego oczekuje. Dziś Chrześcijaństwo nie jest modne, Chrześcijanie są wyszydzani, wyśmiewani, spotykają się z ostracyzmem, wykluczeniem i opinią ciemnoty. Pisarz w swym dziele na swoim przykładzie pokazuje nam, że Ewangelia nie tylko, jest prosta, ale niesie dla nas pocieszenie i daje szansę na życie wieczne.
Boża cierpliwość do człowieka, jest ogromna. Bóg czeka na nas w każdym momencie naszego życia. Otwiera przed nami ramiona, jak ojciec przed swoim synem marnotrawnym. Swoją drogą, to jedna z bardziej pouczających historii. Chrześcijaństwo, to nie religia, którą wyznajesz, ale styl życia, który powinien Cię określać i być widocznym dla innych.
Pisarz pomaga nam się odnaleźć w świecie, który jest coraz bardziej niemoralny, zły i próżny właśnie przez pokazanie nam, że droga wiary w Jezusa przynosi same korzyści. Myślę, że jest to jedna z lepszych pozycji, jaką czytałam, żałuję, że jest tak krótka. Mój egzemplarz już nie wygląda, cały pokreślony, z całą pewnością będę do tej publikacji wracała. Jestem wielką fanką książek chrześcijańskich, uważam, że przyjdzie czas kiedy Bóg stanie się modny, bo zacznie być potrzebny tym, którzy dziś z Niego szydzą.