Upalne lato Kaliny recenzja

Upalne lato Kaliny

Autor: @Sosenka ·2 minuty
2014-04-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niedawno recenzowałam pierwszy tom wspaniałej rodzinnej sagi, "Upalne lato Marianny" i na szczęście już z marszu mogłam zacząć czytać kolejny tom. Pierwszy bardzo mi się podobał bo łączył dawne czasy z początkiem nowoczesności, a jednocześnie był lekką powieścią bez cienia ciężkości w postaci opisów wojennych (pierwsza część rozpoczynała się w 1939 roku), śmierci czy innych typowo dramatycznych wątków, choć nie mało było wzruszeń i rozterek głównych bohaterów. Podobnie jak "Marianna", "Upalne lato Kaliny" także nie obyło się bez małych wad, ale zdecydowanie moim zdaniem jest to lepsza książka od poprzedniczki. W moim odczuciu dużo bardziej nowoczesną i skupiającą się w jeszcze większym stopniu na emocjach, dlatego też ta książka dostarczyła mi o wiele więcej wzruszeń.
Tym razem poznajemy Kalinę. To córka Marianny, która do złudzenia przypomina matkę. Tak samo jak ona jest zagubiona i rozdarta. Zarówno matka jak i córka doświadczyły wojny, choć każda w inny sposób. Marianna odczuła jej piętno na własnej skórze, Kalinę zaś dosięgły konsekwencje jakie za sobą niosła. Ta pierwsza, jeszcze niedawno dziecinna, nieznająca prawdziwego życia, twardego i wymagającego, a zarazem pięknego i radosnego, musiała szybko dorosnąć. Los nie szczędził jej przykrości i tragedii. Natomiast Kalina całe życie płaci za brak szczęścia matki, jej żal, gorycz i smutek. Choć są blisko, nigdy nie poznała prawdziwej twarzy matki, nie odkryła wnętrza Marianny i to jest jednym z punktów, które sprawiają, że jej życie naznaczone jest samotnością. Szuka swej drogi i stara się odnaleźć cel w życiu, jednak nie uda jej się, dopóki nie rozliczy się z przeszłością. Każda z nich musi rozprawić się w końcu ze swoim losem, przeszłością i teraźniejszością, by móc spojrzeć w przyszłość. Jednak czeka je także długa droga by dotrzeć do siebie nawzajem.
"Upalne lato Kaliny" jak sam tytuł wskazuje, to tom poświęcony córce Marianny, lecz jej samej nie zabrakło w książce właściwie ani przez chwilę. Towarzyszyła fabule w każdym fragmencie, bo i wątki Kaliny są ściśle połączone z matką. Jednak zdecydowanie ta część pomogła mi zrozumieć bardziej Mariannę, jej motywy, pobudki i spojrzeć inaczej na całą jej historię. Oczywiście nie zmienia to moich odczuć względem niej, jednak myślę, że drugi tom bardzo pomaga i uzupełnia pierwszy i jeśli ktoś zapoznał się z historia matki, powinien nadrobić także opowieść córki. Bardzo podobał mi się także styl autorki, która mimowolnie podkreśliła więzy bohaterów, ukazała całą feerię barw uczuciowych, ale i zwykłą codzienność, bo przecież oprócz problemów postaci muszą wciąż żyć, każdego dnia wykonując swoje obowiązki.
Ta powieść zaskoczyła mnie w pozytywny sposób, jak i cała saga. Jednak najbardziej cieszę się z tego, że miałam okazję poznać twórczość autorki, z którą nie miałam do tej pory do czynienia. Katarzyna Zyskowska-Ignaciak jest bardzo ciekawą postacią na polskim rynku literackim. To absolwentka dziennikarstwa i marketingu. W młodości jej pasją była muzyka, malarstwo i właśnie pisanie i dobrze, że nie wyrzuciła tego zainteresowania ze swojego życia. Na swoim koncie ma wiele książek, wszystkie świetnie przyjęte przez czytelników i mam nadzieję, że będę mogła przeczytać jeszcze kilka innych jej pozycji, która także bardzo mnie zainteresowały.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upalne lato Kaliny
Upalne lato Kaliny
Katarzyna Zyskowska
8.3/10
Cykl: Upalne lato, tom 2

Jakim człowiekiem może stać się kobieta, silnie poturbowana przez wojnę, która wyrzekła się wszystkiego dla miłości? Kalina prawie nie zna własnej matki – Marianna nigdy nie pozwoliła, by ktokolwiek, ...

Komentarze
Upalne lato Kaliny
Upalne lato Kaliny
Katarzyna Zyskowska
8.3/10
Cykl: Upalne lato, tom 2
Jakim człowiekiem może stać się kobieta, silnie poturbowana przez wojnę, która wyrzekła się wszystkiego dla miłości? Kalina prawie nie zna własnej matki – Marianna nigdy nie pozwoliła, by ktokolwiek, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Upalne lato Kaliny" Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak, to kontynuacja losów bohaterów, których mieliśmy okazję poznać w "Upalnym lecie Marianny". Autorka tym razem przenosi nas w powojenne realia, prze...

@madalenakw @madalenakw

Większość młodych ludzi uwielbia lato i wakacje. Czas lenistwa, beztroski, zabaw, przygód. Ale nie Kalina. Dziewczyna na nic nie czeka, niczego nie chce, nic nie sprawia jej radości. Chociaż perspekt...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @Sosenka

Ben Hur
Ben Hur

"Ben Hur" nazywany jest największą powieścią religijną naszych czasów, przyrównuje się go nawet do takich klasyków jak "Quo Vadis" czy "Szaty". Rzeczywiście czytając moż...

Recenzja książki Ben Hur
Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.
Ziemia Święta

Izrael to tytułowa Ziemia Święta, a zarazem najważniejsze miejsce dla każdej wierzącej osoby, przy czym nie ma znaczenia to, jakiej wiary wyznawcą się jest. Jak mówi opis...

Recenzja książki Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl