Dziś przyszła pora na trzecią część powieści o losach rodziny Białeckich. Poprzednie dwie: "Wieszczba Krwawej Głowy" ZERKNIJ TUTAJ i "Cmentarz Świętego Medara" ZERKNIJ TUTAJ podniosły wysoko porzeczkę i przyznaję, byłam niesamowicie ciekawa, jak autor poprowadzi dalsze losy tej niezwykle doświadczonej przez Zło rodziny.
Nie zawiodłam się, a tym samym ta saga zdecydowanie staje się moim numerem jeden wśród tego typu literatury.
W tej części wchodzimy w czasy panowania Ludwika XV i Ludwika XVI. W okrutne czasy gdzie Rewolucja Francuska zbierała ogromne śmiertelne żniwo, gdzie głód zmusza ludzi do dramatycznych w skutkach posunięć, gdzie nie ma już chyba żadnej świętości i wydaje się, że Zło w końcu dopięło swojego i zniszczy ludzkość. W tej części również nie brakuje krwi, śmierci, zła w najczystszej postaci, spotykamy ponownie tych, których mieliśmy nadzieję już nie spotkać, pojawia się wiele nowych, wpływających na całość postaci. Choroba, zło i chciwość się panoszy, nie oszczędzając nikogo. Jest miłość i nienawiść, jest dobro i zło, życie i śmierć... A to wszystko w przepięknych miejscach, opisywanych tak malowniczo, że ma się wrażenie, że jest się żywo przeniesionym w czasie... Autor staje się mistrzem w opisywaniu tego czego nie widać gołym okiem.
"Tuman krwawej mgły", tak jak i poprzedniczki to powieść wielowarstwowa, a każda z nich pokazuje świat, jakiego nie znamy i być może (a raczej na pewno) nie chcemy znać. Mnóstwo tu wątków, wydawałoby się, że zbędnych, ale jest to mylne pojęcie. Autor pokazuje życie zwyczajnych ludzi, tych biednych i tych najbogatszych, tych złych i tych dobrych, poszukuje przy pomocy swych bohaterów odpowiedzi na wiele filozoficznych tematów, zadaje pytania, zmusza do poszukiwań prawdy.
W tej historii non stop coś się dzieje, akcja powieści jest niezwykle wartka, mroczna atmosfera całości wciąga od pierwszej strony i nie sposób oderwać się od lektury, nie poznając dalszych losów postaci. Autor ponownie pokazuje wielki świat polityki, przybliża autentyczne życiorysy postaci historycznych, przypominając nam tym samym ich losy i ich wpływ na napiętą i niezwykle burzliwą sytuację geopolityczną średniowiecznej Europy. Doskonała lekcja historii zarówno Polski jak i Francji.
Tak jak poprzednio postaci jest sporo zarówno tych autentycznych jak i fikcyjnych, dość łatwo można się pogubić, kto jest kim-szczególnie gdy używają różnych nazwisk i pseudonimów, ale każda z nich jest potrzebna w tej historii, każda niesie w sobie olbrzymi potencjał i pokład emocji.
Nie ma tu zbędnych opisów, choć jest ich naprawdę sporo i są one bardzo dokładne, wszystko, co tu przeczytacie, jest ważne, potrzebne i istotne dla całości...
Z wielką przyjemnością przeczytałam tę część, autor zostawił mnie z wieloma pytaniami, ale i refleksją dotyczącą podejmowanych przez ludzi wyborów. Nakierował myśli na tematy, o których nie myśli się na co dzień... Zanosi się na to, że ród Białeckich w tym tomie wygasa, ale czy to może tak się skończyć? Jestem niezwykle ciekawa, czym autor zaskakuje w ostatnim, IV tomie.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To historia, wobec której nie można przejść obojętnie. "Tuman krwawej mgły" to odważne opisy zdarzeń, które niby znamy, ale nie wiemy, tak naprawdę co za nimi stało, co było ich motywem i jakie skutki za sobą pociągły.
Lektura tego cyklu to niesamowite przeżycie.