Siostry z Titanica recenzja

„Siostry z Titanica” autorstwa Anny Lee Huber to niezwykle emocjonalna powieść poruszającą historię trzech sióstr Fortune, które w 1912 roku wyruszają w podróż na pokładzie legendarnego RMS Titanica. Każda z nich ma swoje marzenia i ambicje, które są w konflikcie z oczekiwaniami ich rodziny i normami społecznymi tamtej epoki.

Alice, najstarsza z sióstr, czuje niepokój związany z nadchodzącą podróżą. Po tym, jak wróżka ostrzega ją przed podróżą, zaczyna się obawiać, że ten rejs może nie zakończyć się pomyślnie. Flora jest również pełna obaw, wkrótce ma wyjść za mąż za zamożnego bankiera, ale ona jest zakochana w innym mężczyźnie. Rodzi to u niej emocjonalnym dylematem, który prowadzi ją do konfliktu między obowiązkiem a prawdziwymi uczuciami. Natomiast Mabel, najmłodsza z sióstr, skrycie angażuje się w walkę o prawa wyborcze, co w ich czasach jest odważnym i kontrowersyjnym krokiem. Jej pragnienie niezależności i zaangażowania w sprawy społeczne sprawia, że nie chce ona już pielęgnować tradycyjnych wartości, jakie wyznaje jej rodzina.

Podczas rejsu na Titanicu, siostry przeżywają chwile radości, ale również zaczynają dostrzegać, jak różne są ich drogi życiowe. Spotykają również tam innych pasażerów oraz nawiązują nowe relacje, co prowadzi je do odkrycia, że ich życie może być inne, niż to, które zaplanowali dla nich rodzice. Jednak atmosfera luksusu i ekscytacji szybko przeradza się w panikę, gdy statek uderza w górę lodową, a każda z sióstr musi zmierzyć się z dramatem, który wywraca do góry nogami ich plany na przyszłość.

Huber w mistrzowski sposób przedstawia zderzenie marzeń z brutalną rzeczywistością. Opisuje nie tylko tragedię, jaką niesie ze sobą katastrofa statku, ale także osobiste dramaty bohaterów, które uwydatniają ludzkie pragnienia i dążenia w obliczu nieuchronnej zagłady. W miarę jak sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, siostry muszą stawić czoła nie tylko zagrożeniu ze strony tonącego statku, ale także swoim wewnętrznym zmaganiom i dylematom, które na zawsze zmienią ich życie.

Powieść łączy w sobie wątki miłosne, dramatyczne i społeczne, tworząc bogaty portret kobiet początku XX wieku, które w trudnych czasach walczą o swoje marzenia oraz prawa. To historia o miłości, stracie i odwadze w dążeniu do niezależności, która zostaje na zawsze zapisana w historii, tak jak losy Titanica.

„Siostry z Titanica” to powieść, która łączy w sobie emocjonalną głębię z fascynującą historią. Huber z wdziękiem ukazuje, jak tragiczne wydarzenia wpływają na losy jednostek, jednocześnie przypominając o ważnych wartościach takich jak, rodzinna i potrzeba niezależności. To książka, która nie tylko dostarcza wzruszeń, ale także skłania do refleksji nad miejscem kobiet w społeczeństwie początku XX wieku. Gorąco polecam ją wszystkim miłośnikom literatury historycznej oraz tym, którzy pragną doświadczyć podróży pełnej emocji, napięcia i refleksyjnych momentów.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @skarpawarszawska (współpraca reklamowa)🩷.