Akcja dzieje się w lesie Hopwas, domu leżącym w jego środku i okolicy. To historia tajemniczych bagien (ssący dół), pochłaniających od lat ofiary morderstw oraz losów rodziny Lawsonów...
Po śmierci swojego wuja Toma, młoda i atrakcyjna cyganka Jenny, wprowadza się do jego domu leżącym w omijanym przez wszystkich lesie, gdzie otrzymuje jedyną pamiątkę pozostawioną jej przez umierającego krewnego - małą, czarną książeczkę. Swoisty pamiętnik po Tomie, zawiera na swoich kartkach zaklęcia i instrukcje, jak sporządzać magiczne mikstury. Jenny nie zastanawiając się długo, dla zabawy sporządza jedną z nich, na którą składa się krew fretki i jeża - po wypiciu przechodzi metamorfozę. Zmienia się ze spokojnej i ułożonej dziewczyny w diabelską i morderczą nimfomankę. Postanawia zmienić swoje życie i zacząć je tak, jak naprawdę pragnęła. Zostawia swojego chłopaka, upokarzając go, on jednak nie chce tak łatwo odpuścić więc poprzysięga wyjaśnić tajemnicę przemiany i odzyskać serce Jenny. Cyganka tymczasem wyrusza na nocne łowy - morduje i zaspokaja swoje żądze.
Tak w skrócie zarysowuje się fabuła tej kiepskiej książki. Co prawda, po autorze nie spodziewałem się czegoś extra, większość jego książek trzyma taki poziom. Autor postanowił przedstawić nam coś na wzór Sabata, czyli denni bohaterowie, kiepska fabuła a wszystko utrzymane w oparach seksu i gore.
Czytanie tej książki jest stratą czasu tak jak oglądanie programów przedwyborczych. Wykonanie, fabuła i wszystkie wątki pozostawiają wiele do życzenia.