Konsorcjum. Tom 3 recenzja

Doskonale pamiętam tom pierwszy ,,Konsorcjum" i historię Nadii i Domenica. Od pierwszych chwil pomiędzy tą dwójką czuć było silne przyciąganie. Tak samo, jak i w tomie drugim, który szybko pochłonęłam. Czy finałowy tom serii okazał się równie dobry i wciągający?

Nadia to młoda kobieta, która pokochała nieodpowiedniego mężczyznę. Mężczyznę, który walczy ze swoimi demonami, wrogami, a także na równi z nią stoi na czele potężnego Konsorcjum.
Czy Nadii uda się pogodzić miłość do Domenica, z byciem postawioną na piedestale Królową Podziemia?

Autorka po raz kolejny zaskoczyła mnie dużą dawką akcji, tajemnic i intryg. Sprawnie poprowadziła moją uwagę i ciekawość w głąb Konsorcjum, jego zasady, strukturalne układy i rozległe problemy.
Fajnie było czytać książkę, w której akcja goni akcję, a wszelkie domysły zostają zastąpione zupełnie innym obrotem wydarzeń, którego nigdy bym się nie spodziewała. Brawo 👏
Równie intrygująca była przemiana głównej bohaterki, czyli Nadii. Śledziłam jej losy od pierwszego tomu i trzymałam kciuki za to, by stała się silną, dumną i pewną siebie kobietą. Doskonale się to jej udało, ale przede wszystkim zachowała w tym swój urok osobisty i pewną dozę niewinności. Polubiłam tą nową wersję Nadii.
Uważnie przypatrywałam się jej relacji z ukochanym mężczyzną. Ta dwójka to chodząca, tykająca bomba. Czułam te iskry, które były między nimi. A także silne przyciąganie- pełne magnetyzmu, uczucie, które stawało się coraz silniejsze i walkę o pewnego rodzaju dominację.
Cóż... Smutno trochę, że to już koniec historii Nadii i Domenica, ale fantastycznie było poznać ich losy. Zarówno te, które działy się podczas czytania tych trzech tomów serii, jak i tych dalszych, którymi Autorka podzieliła się z czytelnikami na samym końcu książki.
Czytałam z zapartym tchem i wypiekami na twarzy. Bardzo cieszy mnie to, że Autorka stworzyła dwójkę bohaterów z niezwykle silną osobowością.
Egzemplarz otrzymałam z Klubu Recenzenta, portalu @nakanapie.pl
Dziękuję zarówno jemu, jak i Wydawnictwu i Autorce.