W mroku recenzja

Trzeba mieć odwagę spojrzeć w przeszłość, by uzdrowić teraźniejszość.

Autor: @Mirka ·3 minuty
2023-02-21
Skomentuj
3 Polubienia

Recenzja przedpremierowa



„Każdy powinien ponosić konsekwencje swoich czynów i decyzji.”

Czasami los potrafi tak poplątać ludzkie ścieżki tak, że trudno wyprostować je nawet po wielu latach. Jeszcze bardziej wydaje się to niemożliwe, gdy w wyniku niewłaściwych wyborów traci życie ktoś najbliższy. W takiej sytuacji znalazły się bohaterki książki "W mroku", których życie zmusiło do konfrontacji i zajrzenia w zakamarki własnej duszy.

Renata nie potrafi odciąć się od przeszłości i wciąż przeżywa stratę syna, mimo że minęło od tamtej pory już 18 lat. Uważa, że „Są takie winy, których się nie wybacza, nawet jeśli miałoby to jej ulżyć w cierpieniu.” Wydarzenia z przeszłości podzieliły rodzinę, zwłaszcza jeżeli chodzi o młodszą siostrę Magdę. Jedynie ze swoją siostrzenicą, Joanną znajduje porozumienie. Wiadomość o przyjeździe dawnej przyjaciółki Magdy, Katarzyny wywołuje u każdej z kobiet niepokój, złość, zaskoczenie, ale też ciekawość dotyczącą celu tych odwiedzin w jej rodzinnych stronach. Do tego bulwersuje ich wiadomość, że wraz z Katarzyną przylatuje jej córka Karolina nazywana też Kają. Przez całą niemal powieść autorka umiejętnie podsycała ciekawość, co do przeszłych wydarzeń, które wywróciły ich życie do góry nogami. Wiemy jedynie, że dotyczy to śmierci Grzegorza, syna Renaty. Przy odkrywaniu kart przeszłości poznajemy też problemy bohaterek, zarówno obecne jak i te sprzed osiemnastu lat temu, czyli mające miejsce w1988 roku. Jak łatwo policzyć, bieżące wydarzenia dzieją się w 2006 roku. W ciągu poznawania tej historii wiek poszczególnych postaci nie jest podawany wprost, lecz można dokonać tego wyciągać odpowiednie wnioski, czytając uważnie tekst książki. Od czasu do czasu autorka umieszcza delikatnie wskazówki, które pozwalają wyliczyć ile lat mają bohaterki w danym okresie czasu.

Zachęcona wcześniejszymi powieściami autorki, takimi jak dylogia „Aż po horyzont” i trylogia „Owoce zatrutego drzewa”, sięgnęłam z ciekawością po jej kolejną, najnowszą książkę pt. „W mroku”. Tytuł może sugerować jakieś ciemne interesy mafijne lub nastrój grozy. Tymczasem chodzi bardziej o mrok zalegające duszę, niż jakieś niebezpieczne sytuacje.

Styl pani Janiszewskiej jest pozornie tylko spokojny, gdyż w efekcie w bohaterkach buzuje mnóstwo emocji. Jednak długie, zrównoważone opisy sprawiają, że tempo poznawania poszczególnych faktów jest niespieszny. Także akcja nie jest zbyt dynamiczna, lecz raczej stonowana i bez nagłych zwrotów. Mimo to całość wciąga coraz bardziej, gdyż wyłania się intrygująca fabuła, która prowadzi nas przez kolejne rozdziały pokazując tło wydarzeń, charaktery poszczególnych osób, ich przemyślenia, wzajemne relacje i epizody z przeszłości. Te ostatnie ukazywane są nam na dwa różne sposoby: pod postacią wspomnień, które są wplecione w bieżącą fabułę oraz w formie pamiętnika pisanego przez córkę Katarzyny, Karolinę, która spisuje szczerze swoje spostrzeżenia, przeżycia i zdarzenia.

Pamiętnik Kai jest śladem z przeszłości, gdyż jedynie w nim jest całkowicie szczera. Dzięki temu poznajemy jej prawdziwe oblicze i stopniowo odkrywane są sekrety, które doprowadziły do rozłamu więzi rodzinnych i przyjacielskich. Dobrym pomysłem było wyróżnienie tych fragmentów tekstu kursywą oraz formą pierwszoosobową, gdyż nie gubimy się w natłoku wydarzeń. Pozostałe epizody prowadzone są już w trzeciej osobie, a to z kolei daje możliwość szerszego spojrzenia na sprawy poruszane w powieści.

„W mroku” to kolejna udana powieść pani Agnieszki Janiszewskiej, która w swoim ujmującym stylu snuje życiową opowieść o relacji między dwoma pokoleniami kobiet. Głównym motywem jest nieumiejętność wybaczania, żale, poczucie winy, chowane urazy i niezagojone rany emocjonalne. Katarzyna, Karolina, Renata, Magda i Joanna to bohaterki, których ścieżki zostały mocno poorane i teraz los daje im możliwość odnalezienia w sobie uczuć, które kiedyś ich łączyły. Ich obecne życie i problemy to efekt błędów wychowawczych, nieumiejętności obrony swoich granic, lekkomyślnych decyzji, trudności porozumiewania się i braku dobrej komunikacji. Autorka pokazuje przy tym, że nie można nikogo zmusić do miłości, a jedno niewinne kłamstwo może mieć nieobliczalne skutki.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Zaczytani

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-20
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W mroku
W mroku
Agnieszka Janiszewska
7.7/10

Poruszająca historia o odnajdywaniu siebie w mroku przeszłości.Warszawa, 2006 rok. Po latach pobytu za granicą do Polski przylatuje Katarzyna Jaworska wraz z córką Karoliną. Najważniejszym celem ich ...

Komentarze
W mroku
W mroku
Agnieszka Janiszewska
7.7/10
Poruszająca historia o odnajdywaniu siebie w mroku przeszłości.Warszawa, 2006 rok. Po latach pobytu za granicą do Polski przylatuje Katarzyna Jaworska wraz z córką Karoliną. Najważniejszym celem ich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i kolejne bardzo udane. Książka wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, gdyż znam nieco podobną historię... Tak właściwie to przyznam się, że gdy zamówiłam te ...

@maciejek7 @maciejek7

„Każdy powinien ponosić konsekwencje swoich czynów i decyzji”. Dwie rodziny, dzieli je przeszłość i liczne nieporozumienia. Katarzyna Jaworska razem z córką, po latach pobytu za granicą wraca od Pol...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @Mirka

The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...

Recenzja książki The Devil's toy
Modus Operandi
Trudno uciec przed przeszłością

@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl