Nie bez powodu recenzja

Wsółpraca Recenzencka @wydawnictwo_novaeres
@joannaszpak

Witajcie moliki
Czy kiedyś zastanawialiście się, co czuje osoba niepełnosprawna???

Ja myślę, że jakiekolwiek mamy wyobrażenie, to i tak nie jesteśmy w stanie nawet w części odczuć tego co czują ci ludzie.
Bohaterem powieści, za którą się zabrałam jest Patryk, który choruje na porażenie czterokończynowe.
I mimo,że Patryk zdaje sobie sprawę ze swojej choroby to i tak mimo to stara się żyć , rozwijając w sobie pasję, jaką są konie...
Kiedy do jego klasy trafia nowa koleżanka, Chłopak nie podejrzewa nawet ,że znajdzie kogoś kto w końcu poda mu pomocną dłoń....
Ta książka mimo tego,że nie jest zbyt obszerna ,jest napisana prostym językiem, ale w trakcie czytania były momenty, że miałam ochotę zabić kilku bohaterów😡.. Bardzo mocno przygnębiło mnie kilka rzeczy...
Nie to,że Patryk był dla innych niewidzialny(mimo,że boli)
Nie to,że ludzie się z niego śmiali i mu dokuczali ((chociaż to boli bardzo))
Nie to,że nie mógł pojechać na wycieczkę bo nie dałby rady chodzić ....(((beznadziejny nauczyciel)))
ALE TO,ŻE TEN DZIELNY ,WSPANIAŁY CHŁOPAK miał matkę potwora, ja wiem,że to są ciężkie słowa, ale nie znajduję żadnej dobrej strony tej kobiety.Urodziła dziecko,zdecydowała się go wychować ,a mimo to,nie traktowała go na równi z drugim synem 🙈🙈Dla mnie jako matki to niewyobrażalnie smutne I tragiczne...Kto tak robi?????
Historia pokazuje nam trzy lata chłopca i widać ogromną zmianę w jego życiu i zachowaniu od kiedy pojawiła się Kaja.
Ta historia wzrusza,łamie serce ,opowiada o codziennym życiu, rozterkach, kłopotach oraz o ogromnej sile przyjaźni,która potrafi rozchmurzyć nawet najczarniejszy dzień...
Bo co to za życie, kiedy nie masz obok siebie nikogo bliskiego ,kto wesprze I pomoże???Patryk na szczęście w swoim życiu spotkał Kaję ,rehabilitanta ,którzy dawali mu siłę nawet o tym nie wiedząc.
Historia nie do końca jest smutna,bo przesłaniem tej książki nie jest abyśmy się litowali nad Patrykiem i żałowali go jakie ciężkie ma życie.


Przesłaniem tej historii nie jest to abyśmy się użalali nad Patrykiem, że takie ciężkie ma życie ,ale raczej uświadomieniem nas abyśmy do osób niepełnosprawnych, które spotkamy na swojej drodze wykazali gest dobrej woli.Wystarczy uśmiech,pomocna dłoń, szczere zapytanie czy pomóc?? ,Dla nas to tak niewiele ,a dla tej osoby to może być kolejny powód aby żyć, i kolejny gest dobrego człowieka.
Książka wzruszająca, dająca nadzieję I pokazująca, że osoba niepełnosprawna to normalny człowiek jak ty czy ja ......