Trucizna recenzja

Trucizna

Autor: @Natalia_Swietonowska ·3 minuty
2020-08-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powieść Dario Correntiego już wcześniej wpadła mi w oko. Liczyłam na to, że przyjdzie taki dzień, kiedy na pewno sięgnę po tę powieść. No i tak też się stało całkiem niedawno, a Trucizna już za mną. Czy był to dobry thriller? Za chwilę opowiem o tym trochę więcej.

Marco jest już emerytowanym dziennikarzem. Nagle dostaje zadanie napisania obszernego artykułu na temat ciała rozszarpanego przez niedźwiedzia. Jest to dość nudna robota i nikt nie chce się jej podjąć. No ale na szczęście jest jeszcze Ilaria, która jest nie tylko koleżanką po piórze Marka, ale też odkrywa, że okolica, w której doszło do tragedii, jest co najmniej podejrzana. Szwajcarskie góry były świadkami nie jednego i nie dwóch, ale kilku tajemniczych wypadków. A każda ofiara miała podejrzane dolegliwości... Podrzucony trop sprowadza dziennikarzy na ślad osiemnastowiecznej trucicielki. Czy to możliwe, że ktoś się nią zainspirował?

Główna bohaterka, czyli Ilaria Piatti to kobieta przed trzydziestką, która mimo ogromnej pasji, jaką jest właśnie praca jako dziennikarka, wciąż musi zmagać się z niesprawiedliwością ze strony współpracowników. Obgadywanie (scena w łazience to złoto, ci, którzy czytali tę powieść, może pamiętają, co tam zaszło), wyśmiewanie oraz jawne lekceważenie jej osoby, na rzecz osób piszących artykuły plotkarskie są na porządku dziennym. Bardzo polubiłam tę postać, właśnie ze względu na to, z jak dużą pasją i powołaniem przykładała się do swojej pracy. Nie zwracała uwagi na innych, choć wiadomo, że gdzieś tam ją to bolało. Została dobrze wykreowana, więc bez problemu potrafiłam współodczuwać to, co ona.

Drugim głównym bohaterem jest Marco Besana, czyli ów emerytowany (no dobrze, prawie emerytowany) dziennikarz, który ma do roboty o wiele ciekawsze rzeczy, niż latanie za niedźwiedziem i kolejnymi zwłokami. Szczerze mówiąc, niezbyt polubiłam się z tą postacią, gdyż cechuje go takie olewatorskie podejście do tego, co wynajduje i co mówi Ilaria. No i owszem, ma on więcej doświadczenia, ale chyba nie czyni go to od razu kimś, kto nie musi nikogo słuchać? Bardzo irytujące było jego olewanie słów Ilarii i wyśmiewanie wręcz tego, co chciała robić dalej w danym kierunku.

Sama fabuła była naprawdę ciekawie zarysowana, ponieważ autor (a raczej autorzy, bo jest ich dwóch pod jednym nazwiskiem) starał się tutaj interesować czytelnika kolejnymi zwrotami akcji, a motyw oparty na truciu ofiar był naprawdę interesujący - w końcu nie jest to coś, co spotyka się często. Jednak było kilka rzeczy, które mi nie zagrały, a przez to ucierpiała moja radość z lektury tej pozycji.

Po pierwsze przeszkadzał mi brak jasno ponumerowanych rozdziałów. Tutaj wyglądało to tak, że kolejne fragmenty były oznaczone tylko datami, a że autor chciał prowadzić równolegle narrację przy Ilarii oraz przy Marku, no to przez kilka stron pojawiała się ta sama data. Było to niewygodne, często mieszały mi się różne sytuacje, więc przez to Trucizna niestety ucierpiała. Po drugie, żeby uniknąć ciągłego powtarzania imienia głównego bohatera, raz pisano “Marco”, a raz “Besana”. Na początku myślałam, że to dwie różne osoby i dostawałam dosłownie rozdwojenia jaźni. Był to zabieg uciążliwy i o wiele lepiej wyglądałoby określenie “dziennikarz” lub “reporter” - bez problemu szłoby się odnaleźć w tym wszystkim.

Cieszę się, że odwołano się tutaj do wydarzeń z przeszłości, a sprawa trucicielki z osiemnastego wieku sprawiła, że ta powieść była o wiele ciekawsza w moich oczach. Jednak w obliczu wad, które wymieniłam wyżej, nie mogę dać tej pozycji wyższej oceny. Mam nadzieję, że kiedy uda mi się sięgnąć po poprzednią inną powieść tych autorów, spodoba mi się ona bardziej.

Podsumowując: Trucizna to dobrze napisana, całkiem ciekawa i z dobrze wykreowanymi bohaterami powieść, która może przypaść do gustu miłośnikom thrillerów i wszelkich zagadek kryminalnych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trucizna
Trucizna
"Dario Correnti"
7/10
Cykl: Marco Besana i Ilaria Piatti, tom 2

Autor Zmowy ponownie tworzy fascynujący świat wyrafinowanej intrygi i zapadających w pamięć postaci, a wszystko w majestatycznej i groźnej górskiej scenerii. „Niedźwiedź rozszarpał mediolańskiego b...

Komentarze
Trucizna
Trucizna
"Dario Correnti"
7/10
Cykl: Marco Besana i Ilaria Piatti, tom 2
Autor Zmowy ponownie tworzy fascynujący świat wyrafinowanej intrygi i zapadających w pamięć postaci, a wszystko w majestatycznej i groźnej górskiej scenerii. „Niedźwiedź rozszarpał mediolańskiego b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Trucizna” Dario Correnti Marco Besana odkąd jest na emeryturze zawsze dostaje tematy artykułów, których nikt inny nie chce napisać. Tym razem miał napisać o przedsiębiorcy Achille D’Ambrosio, któr...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Teściowa
Teściowa

Rozwód Moi Herngren był świetną pozycją, której lektura skutecznie zajęła moje myśli na dłuższy czas. Z miejsca postanowiłam sięgnąć po tom drugi serii Sceny z życia rod...

Recenzja książki Teściowa
Rozwód
Rozwód

Twórczość Moi Herngren wzbudza w czytelnikach dużo emocji, a o samym Rozwodzie zdążyłam naczytać się wielu dobrych słów. Z ciekawością więc sięgnęłam po ten tytuł, by pr...

Recenzja książki Rozwód

Nowe recenzje

Shallow River
Mocna ale świetna <3
@czarno.czer...:

"Chcia­łam tylko go za­do­wo­lić. Uszczę­śli­wić. Dać mu coś, czego nie miała jesz­cze żadna ko­bie­ta przede mną. Pogo...

Recenzja książki Shallow River
Agentka Churchilla
Agentka Churchilla
@kd.mybooknow:

Dziś chcę Wam polecić prawdziwą perełkę wśród powieści historycznych z mega silnymi i niewiarygodnie odważnymi kobiecym...

Recenzja książki Agentka Churchilla
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz", Sylwia Kubik
@kasienkaj7:

"Obszar, na którym mieszkali, przez wieki zmieniał przynależność. (...) To wszystko spowodowało, że ludzie swoją tożsam...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl