Literatura chorwacka nie jest mi znana. To chyba pierwsza książka autora pochodzącego z tego kraju, którą przeczytałam. Richard Green to pracujący w Zagrzebiu profesor liceum, ale także teolog, dziennikarz i taternik. Jego książka, która w oryginale nosi tytuł "Put ljubavi" bardzo mnie zaintrygowała. Bo to bardzo refleksyjna historia, która po przeczytaniu niejako wymusza chwilę zastanowienia nad sprawami bardzo istotnymi. Jeśli myślicie, że to powieść o świecie show biznesu, coś w stylu Jackie Collins to jesteście w błędzie. Nie ma tu cukierkowego przedstawienia świata mody i zachwytu nad dolce vita. Autor pokazuje to środowisko bardzo realnie. Bo świat mody, pokazów, wielkich kreatorów, bajecznie bogatych ludzi kąpiących się w luksusie ma nieco inne prawdziwe oblicze. Tu zarabia się fortunę, ale bycie kimś sławnym raczej nie jest przyjemnością. Doświadcza tego zarówno główny bohater Jacob, jak i Sara - jego partnerka i modelka. Tu tylko z pozoru wszystko błyszczy i lśni. A pod tego powłoką czają się brudne strony życia - poniżające traktowanie kobiet, brak uczuć, chciwość bogactwa, które po pewnym czasie szczęścia kompletnie nie daje.
Jacob osiąga sukces, jest kasowym fotografem, pracuje dla prestiżowego pisma, zarabia olbrzymie pieniądze. Ta praca daje mu nie tylko satysfakcję, ale i czyni zeń niewolnika. Ten fakt uświadamia mu Sara - niezwykle wrażliwa, piękna dziewczyna z okładki, która jednak nie czuje się szczęśliwa wzbudzając zachwyt swoją urodą, powodując erotyczne uniesienia mężczyzn wokół niej. Wprost przeciwnie - ona nie ma parcia na szkło- chcę by doceniono nie jej ciało, ale duszę i intelekt. Tego nauczyli ją jej rodzice. A tu widzi tylko obleśne spojrzenia "władców" modowego imperium. Sara chce, by oboje z Jacobem zerwali ze światem mody. On nie potrafi. Para się rozstaje. A potem spotyka ich tak wiele w życiu - historię tę opowiada właśnie powieść Greena, która zrobiła na mnie spore wrażenie.
Książka pokazuje, co jest w życiu ważniejsze niż kariera, błysk jupiterów i spore pieniądze. Są bowiem rzeczy, które ceny nie mają i tak zwykle bywa, że uświadamiamy sobie o tym podobnie jak Jacob dopiero wtedy, kiedy dostajemy od losu po nosie, kiedy życie daje nam sporego kopa. Wstrząs działa zwykle skutecznie, choć nie jest miłym doświadczeniem. Tylko czasem okazuje się, że jest zbyt późno, by naprawić pewne błędy. Czy Jacobowi się to udało - o tym przeczytacie w powieści, która ma bardzo wartościowe przesłanie. Pokazuje siłę uczuć, które są czymś wyjątkowym i których nic materialnego nie jest w stanie zastąpić. Wzruszyłam się patrząc na przemianę wewnętrzną głównego bohatera, na jego emocjonalne dojrzewanie. Czytając obserwowałam jak spada mu z oczu bielmo kariery i sukcesu za wszelką cenę, jak odkrywa to, co stracił zatracając się w pracy. Książka to idealna lektura na dzisiejsze szalone czasy, na pęd w sumie donikąd, aby nie spaść ze szczebli kariery, aby nie dać się wyprzedzić. Czy warto tak biec, czy warto się wspinać na szczyt, który istnieje być może tylko w naszej wyobraźni ? Polecam lekturę tę książki szczególnie ludziom młodym, wychowanym w dobie wyścigu szczurów. Zobaczcie, że istenieją wartości, które nie dają się zmierzyć pieniądzem, a które nie warto w życiu zgubić bezpowrotnie. Ciekawa lektura, która może Czytelnika odmienić.
Gorąco polecam.