Beginning Moon recenzja

Tom 1

Autor: @lalkabloguje ·2 minuty
2024-09-03
Skomentuj
3 Polubienia
To pierwszy tom trylogii i muszę przyznać, że mnie odrobinę przerażało to, że jest to dość pokaźna trylogia. Ponad 400 stron tomu pierwszego. Wole mniejsze książki bo zawsze obawiam się, czy historia nie będzie rozwleczona. Zwłaszcza że to jest jeszcze dwa tomu tez dość pokaźnych rozmiarów. Czy słusznie się obawiałam?


Francessa to młoda dziewczyna, która po śmierci mamy cierpi na zaburzenia lękowe. Kończy szkołę i wraz z przyjaciółmi zamierza studiować na Bostońskiej uczelni. Wszystko się powoli się toczy do czasu aż przez małą stłuczkę poznaje Dominika. Starszy od niej chłopak ma w sobie coś, co sprawi, że mimo ostrzeżeń Francy wchodzi z nim w skomplikowaną relację. Wkrótce wydarzenia sprawią, ze jej życie mieni się o 180 stopni a jej życie stanie się zagrożone. Czy Francy odpuści sobie znajomość z Dominikiem gdy pozna jego przeszłość? A może nie pozna jej w 100 %?


Dominik to młody mężczyzna, który studiuje. Ma za sobą trudna przeszłość i paczkę przyjaciół, dla których zrobi wiele. Kiedy na jego drodze staje Francessa szybko zdaje sobie sprawę, że to będzie jego słaby punkt. W dodatku zanim on sam to zrozumie jego wróg już to odkryje. Jaką przeszłość skrywa Dominik? Kim jest jego wróg? Jakie konsekwencje będzie ponosić Francy?


Historia dość ciekawa, napisana przyjemnym i czytelnym stylem pisania. Motyw może i jest dość znany ale są pewne elementy, które sprawiają, że jednak są różnice i to dość znaczące. Przede wszystkim w książce są mocne emocje, sporo się dzieje i nie od razu poznajemy wszystkie karty. Wręcz są one powoli odsłaniane i dodatkowo nie w pełni. Z każda kolejną odkrytą tajemnicą wiąże się kolejna. Głowni bohaterowie są dość wyraźnie opisani, mają swoje charaktery i nie są nijacy. Sama fabuła toczy się początkowo spokojnie i mało ciekawie ale z biegiem czasu pojawiają się dość wartkie wątki, wszystko dzieje się szybko i nic nie jest do końca pewne. Polubiłam Dominika i jego kolegów choć do końca nie mogę ich rozszyfrować. Francy to dość specyficzna osoba, trochę brakuje mi jej opisów z życie i skupienia się na jej lękach, odrobinę to spłycone a dość sporo skupiają na relacji, jaką połączyła ją z Dominikiem. Tu jest ona dość specyficzna i czasem mam wrażenie, że Francy działa mało racjonalnie.


Końcówka dość dynamiczna, zaskakująca i muszę przyznać, że intrygująco się zapowiada tom drugi. Zakończenie mocno dramatyczne i zostawiające nas z wieloma niejasnościami i pytaniami.




Udostępnij
Komentarze

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-31
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Beginning Moon
Beginning Moon
"Jedersafe"
7.9/10
Cykl: Universe, tom 1

To było coś, czego już nie mogliśmy zatrzymać. Osiemnastoletnia Francessa od momentu śmierci ukochanej matki zmaga się ze stanami lękowymi. Ulgę w codziennym życiu przynosi jej gra na fortepianie i...

Komentarze
Beginning Moon
Beginning Moon
"Jedersafe"
7.9/10
Cykl: Universe, tom 1
To było coś, czego już nie mogliśmy zatrzymać. Osiemnastoletnia Francessa od momentu śmierci ukochanej matki zmaga się ze stanami lękowymi. Ulgę w codziennym życiu przynosi jej gra na fortepianie i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wolicie książki wesołe, czy mroczniejsze klimaty? Często czytając daną historię klasyfikuję ją kolorami. Głupie? Sama się zastanawiam czy to normalne 😅 ale nastrój jaki panuje w książce tak w pew...

@marta.boniecka @marta.boniecka

@Obrazek „Życie to najlepszy nauczyciel. Jest bezduszny, surowy i bezkompromisowy.” Czasami życie wydaje się nam nudne tak, że pragniemy jakiejś odmiany, które by wzbogaciło naszą egzystencję. J...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @lalkabloguje

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka

Kiedy dostałam propozycje, by zrecenzować książkę, zachęcił mnie do niej tytuł i opis. Jednak nie sądziłam, że historia, jaką dostanę będzie aż tak emocjonująca i z zask...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Opowieści z Bagien. Zatańcz dla mnie
Zatańcz

Kiedy miałam za sobą tom pierwszy nie mogłam się doczekać kontynuacji. Ta trylogia już na samym wstępie mnie skusiła swoja nietuzinkową historią miłości wampira i wiedźm...

Recenzja książki Opowieści z Bagien. Zatańcz dla mnie

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl