Gabriela recenzja

Rafał to prawnik, który dąży do celu za wszelką cenę. Chce zostać wspólnikiem w kancelarii, której pracuje. Jego konkurent ma coś czego on nie ma. Żonę i dziecko. Rafał postanawia znaleźć idealną żonę. Gabrysia jest miłą osobą, która kroczy przez życie z uśmiechem na twarzy. Jej pasją jest muzyka, z którą się nie rozstaję. Niedawno zmarła jej babcia, która ją wychowywała. Jej wywraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Pewnego dnia przychodzi list z banku. Musi spłacić pożyczkę babci, albo straci mieszkanie po niej. Ona potrzebuje pieniędzy. On żony. Blanka - siostra Rafała i najlepsza przyjaciółka Gabi wpada na genialny pomysł. Gabi i Rafał podpisują umowę, która z początku wydaje się bardzo łatwa. Ale kiedy serce zdobywa przewagę nad rozumem wszystko zaczyna się wymykać.

Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż autorka ma bardzo lekkie pióro. Spędziłam z nią wiele przyjemnych chwil. Ta książka nie jest wyidealizowana. Pokazuje prawdziwe życie, gdzie są wzloty i upadki, problemy czy ludzi szukający szczęścia i miłości. Dzięki opisom, od samego początku czułam się jakbym tam była i przeżywała to wszystko z bohaterami.

Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Od razu polubiłam przyjaciółkę Gabrieli - Blankę, która jest zarazem siostrą Rafała. Jest ona troszcząca się o bliskie dla siebie osoby, pomysłowa i z charakterem. Myślę, że tej postaci nie da się nie polubić. Gabriela jest jedną z głównych bohaterów. Jest ona pracowitą i energiczną dziewczyną. Przyjaźń między nią a Blanką jest prawdziwa, silna, szczera i obie gdyby trzeba było wskoczą za sobą w ogień. Rafał jest prawnikiem, który od pewnego wydarzenia bardzo się zmienił i stał się oschły dla innych. Na początku niezbyt, go lubiłam, choć pod pewnym względem rozumiałam. Na szczęście od połowy książki już go bardziej polubiłam.

Akcja książki dzieje się powoli, co sprawia, że ta historia jest bardziej realistyczna. Pomimo tego, nie możemy się przy tej książce nudzić. Dialogi są napisane w bardzo naturalny sposób. Riposty bohaterów i ich cięte języki sprawiały, że uśmiech przez chwilę nie znikał mi z twarzy.

Ta książka wywołała we mnie wiele uczuć. Czasami się śmiałam, płakałam czy też miałam ochotę wejść do książki i komuś (Rafałowi) mocno przywalić. Zakończenie było cudowne - wzruszyłam się i trochę pośmiałam. Idealne zakończenie dla tej dwójki osób.

Weronika Karczewska-Kosmatka stworzyła cudowną historię, którą jak zaczniesz czytać, nie będziesz w stanie przestać. Historia o Gabrieli i Rafale - dwóch zranionych duszach, które przez przypadek znalazły wspólną drogę. Jest to książka o sile przyjaźni, bólu oraz wielkiej miłości z dozą humoru. Myślę, że wiele razy jeszcze do niej powrócę. Polecam wam z całego mojego serduszka.