Przypadkowa znajomość recenzja

Mam ostatnio wysyp erotycznych książek 😅 Ale po kolejnej mam już przesyt. Trzeba rozglądnąć się za inną 😅 A póki jej nie znajdę wróćmy do ,,Przypadkowej znajomości". Okładka książki jest cudna, zapowiadająca gorącą historię. W takim razie o czym jest ta książka? To historia o miłości, takiej która trafia się nagle i raz na milion zakochań.

Lara to młoda kobieta, która pracuje jako fotograf. To jest jej miłość bezwarunkowa, która nie ma konkurentów. Lara jest mężatką, jednak w jej związku nic się nie dzieje. Jej mąż, Daniel, jakby jej nie zauważał. Po prostu żyją nie razem a obok siebie. Mimo to podejmują próbę ratowania ich małżeństwa. Wybierają się na wymarzony weekend, który okazał się jedną wielką tragedią, w wyniku której Lara staje się ofiarą napadu. Z opresji ratuje ją młody i zabójczo przystojny Max.

Max to także młody mężczyzna, który bardzo dużo przeżył w życiu. Stracił nadzieję, że coś w jego życiu się zmieni, gdy na jego drodze pojawia się Lara. Ona zmieniła wszystko.

Od momentu spotkania Lary i Maxa wszystko ulega zmianie. I to nie tylko u Maxa, ale także u Lary. Ich uczucia wybuchają niczym gejzer, jakby przez lata szukały ujścia i w końcu znalazły. Oni się odnaleźli. Mimo że dzieli ich mnóstwo tajemnic, które stopniowo odkrywają, lgną do siebie, do swoich spragnionych miłości serc. Jednak nic nie jest nieskazitelne, ich szczęście także, bo czyhają na nich ludzie, którym uwierają ich uczucia. Ludzie którzy chcą zniszczyć ich miłość i szczęście jakie w końcu odnaleźli.

Czy Lara i Max mają szansę na szczęście?

Praktycznie od pierwszych stron tej książki Lara i Max są razem. Aneta bardzo szybko ich połączyła. Wg mnie lepiej jest gdy ten moment połączenia się kochanków jest jednak przesunięty. Jest wtedy to oczekiwanie na ten właściwy moment, w czasie którego rośnie zainteresowanie całą historią, niestety tu nie ma tego napięcia i oczekiwania. Tu bohaterowie patrzą sobie w oczy i już wiedzą, że chcą być razem, a w następnym rozdziale rzucają się sobie w ramiona w miłosnych uniesieniach. Jak dla mnie trochę za szybko to poszło.

Jest to książka zdecydowanie dla dorosłych Czytelników. Jest ona przesycona erotyzmem. Bardzo lubię erotyczne książki, ale tu jest go wg mnie kapkę za dużo. Oczywiście żeby nie było tak słodko jest też akcja, trochę niebezpiecznie się robi, ale tylko odrobinkę.

Książka napisana jest bardzo prostym językiem, jest nie dużych rozmiarów. To wszystko sprawy, że czyta się ją naprawdę bardzo szybko. Jednak mam wrażenie jakby czegoś mi tu brakowało. Tego napięcia i oczekiwania.

Przepraszam Cię Anetko, ale nie do końca Twoja książka wpadła w mój gust, nie mniej jednak nie uważam jej za złą. Jednak to moje subiektywne odczucie i możecie się z nim nie zgadzać.

Dziękuję za egzemplarz do recenzji ❤️