Poradnik optymistki na czas złamanego serca recenzja

To historia miłości, która nie biegnie prosto do finału, lecz kluczy, zatrzymuje się i cofa, by ponownie próbuje odnaleźć właściwą ścieżkę 🩷❤️‍🩹☀️

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
Nie każda historia miłosna jest bajką. Czasem to skomplikowany taniec między bólem a nadzieją, stratą a ponownym odnalezieniem. Jennifer Hartmann w „Poradniku optymistki na czas złamanego serca” udowadnia, że miłość nie zawsze przychodzi w lekkiej, cukierkowej formie… Czasem jest trudna, pełna niedomówień i wymaga cierpliwości. Ale jeśli coś jest warte walki, to właśnie ona.

Lucy Hope to promień słońca, który rozświetla nawet najciemniejsze zakamarki przeszłości. Po latach nieobecności wraca do rodzinnego miasteczka, a wraz z nim – do wspomnień, które boleśnie ukształtowały jej serce. Decyzja o zakupie domu, w którym dorastała jej niegdyś najlepsza przyjaciółka, wydaje się impulsem, ale w rzeczywistości to krok ku przyszłości. Przeszłość czeka tam na nią w postaci Cala – jej dawnego przyjaciela, który kiedyś był ciepłem i uśmiechem, a dziś jest cieniem samego siebie.

Cal to mężczyzna z tatuażami i duszą noszącą ślady dawnych ran. Mrukliwy, zamknięty w sobie, dystansujący się od wszystkiego, co może go zranić, a jednak wciąż obecny w życiu Lucy. To klasyczne, ale cudownie poprowadzone grumpy & sunshine, gdzie ona jest światłem, a on burzowym niebem, które nie pozwala się przebić promieniom słońca. Ich relacja to powolne docieranie się, ostrożne stąpanie po emocjach i wzajemne odkrywanie, że nawet w największej ciemności można odnaleźć blask.

Hartmann buduje tę historię z niesamowitą subtelnością, przeplatając teraźniejszość z przeszłością. Narracja pierwszoosobowa Lucy pozwala nam zbliżyć się do jej myśli, śmiechu i smutków, a pojedynczy rozdział z perspektywy Cala tylko podsyca pragnienie, by wiedzieć o nim więcej. Żałoba, druga szansa, niewypowiedziane tajemnice – to wszystko splata się w opowieść, która wciąga od pierwszej strony i zostaje w sercu na długo.

To romans, jakiego się nie spodziewacie. To historia miłości, która nie biegnie prosto do finału, lecz kluczy, zatrzymuje się i cofa, by ponownie próbuje odnaleźć właściwą ścieżkę. To również opowieść o odnajdywaniu siebie, o przebaczeniu, sobie i innym, oraz o tym, że czasem najtrudniejszą walką jest ta, którą toczymy z własnym sercem.

A jeśli martwicie się, że książka pozostawi Was z pustką po jej zakończeniu – nie obawiajcie się. To dopiero pierwszy tom dylogii Heartsong, a druga część mam nadzieję, że dostarczy nam jeszcze więcej emocji.

Dajcie się porwać tej opowieści! Pozwólcie sobie na śmiech, na łzy, na zatracenie się w historii, która jest jak muzyka – pełna wysokich i niskich tonów, ale zawsze piękna 🩷.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwopapieroweserca (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poradnik optymistki na czas złamanego serca
Poradnik optymistki na czas złamanego serca
Jennifer Hartmann
9.5/10
Cykl: Heartsong, tom 1

Czasem, kiedy pojawia się nadzieja, zrobisz wszystko, żeby kurczowo się jej trzymać Lucy Hope po dziewięciu latach nieobecności wraca do miasteczka, w którym dorastała. Za pieniądze ze spadku kupu...

Komentarze
Poradnik optymistki na czas złamanego serca
Poradnik optymistki na czas złamanego serca
Jennifer Hartmann
9.5/10
Cykl: Heartsong, tom 1
Czasem, kiedy pojawia się nadzieja, zrobisz wszystko, żeby kurczowo się jej trzymać Lucy Hope po dziewięciu latach nieobecności wraca do miasteczka, w którym dorastała. Za pieniądze ze spadku kupu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Spoglądam na niego, przełykając ślinę. Dobieramy właśnie do najwyższego punktu. Wstrzymuję oddech, jakbyśmy mieli zatrzymać się wśród gwiazd i przywrzeć do siebie ustami." 🌸🌸🌸 Są książki, które wy...

AZ
@azarewiczu

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Kochana mamo, bolisz mnie
Niełatwa książka, którą czyta się z ciężkim sercem, ale zamyka z poczuciem większej samoświadomości 🫀🧠💔❤️‍🩹

Nie każda opowieść o relacji matki i córki jest słodką historią pełną czułości i bezwarunkowej miłości. Czasem jest to historia braku, niezrozumieniu i bólu, który rozci...

Recenzja książki Kochana mamo, bolisz mnie
Płuca
Hipnotyzująca saga rodzinna, która niesie w sobie coś więcej niż zapis rodzimych wydarzeń ⛵️🫁🇮🇸

Czy można złapać w dłonie powietrze? Uchwycić to, co ulotne, nietrwałe, a jednocześnie fundamentalne dla istnienia? Pedro Gunnlaugur Garcia w swojej nagrodzonej Islandzk...

Recenzja książki Płuca

Nowe recenzje

Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Zanurz się w hipnoterapii
@withmybooks:

Gdy myślisz o hipnozie, co przychodzi Ci na myśl? Dla wielu osób jest to temat, który budzi niepokój – nieporozumienia ...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Pacjentka
Współczesna Alkestis
@pardobicka:

Jej milczenie było jak lustro - odbijałeś się w nim. A widok często był paskudny. Historia skupia się na Alicji, piękn...

Recenzja książki Pacjentka
Na psa urok
Na psa urok
@guzemilia2:

Czytasz też i starsze książki? Ja jestem mistrz odnajdywania książek, których nikt nie zna, mają ileś tam lat i już im...

Recenzja książki Na psa urok
© 2007 - 2025 nakanapie.pl