📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
"Zemsta jest przyznaniem się do cierpienia. Ukryj uczucia. Jeśli wszyscy je zobaczą, będą mogli je wykorzystać."
📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
"Thorne princess" autorstwa L. J. Shen to książka, która bardzo mile mnie zaskoczyła. Myślałam, że to kolejna historia z pustą, roszczeniową księżniczką w roli głównej i ochroniarzem, seksownym maczo, który da się jej uwieść. A co dostałam? Historię o bardzo skrzywdzonej i niesprawiedliwie ocenianej dziewczynie oraz o facecie, który uważa, że jest niezdolny do żadnych uczuć i nie potrzebuje nikogo.
Ona, córka byłego prezydenta USA.
On, jej ochroniarz, a raczej niańka, który ma pomóc jej się wreszcie ogarnąć i dorosnąć.
Połączyło ich zlecenie, które do łatwych nie należało.
Ona, nie planowała nic mu ułatwiać.
On, nigdy się nie poddaje.
Czy są gotowi, na to, co ich połączy?
Hallie wiedzie typowe życie bogatej i sławnej celebrytki. Jeden wybryk spowodował, że dostała ochroniarza i to nie byle jakiego, Ransoma Lockwooda. Teraz jej życie już nie będzie takie samo. Dzięki niemu zrozumie jakie puste było jej życie. Zero przyjaciół, jedynie znajomi, którzy tak na prawdę jej nie znali. Rodzina, która się jej wręcz wstydziła, nic dziwnego, że dziewczyna uważała się za po prostu głupią, skoro wszyscy ją tak traktowali. To dzięki Ransomowi, zrozumie, że nie każdy jest taki sam, każdy ma swoje problemy i każdy musi sobie z nimi radzić. Nauczy ją asertywności, aż wreszcie będzie gotowa walczyć o sobie.
Ranson jest współwłaścicielem firmy ochroniarskiej, która prowadzi razem z przyjacielem. Dostał zlecenie ochrony Hallie, choć był oporny zgodził się, od tego zależy rozwój jego firmy. Zupełnie nie spodziewał się takiej osoby. Sam na początku źle ocenił dziewczynę, a potem zrobił wszystko, by jej pomóc. Niestety przez jego przeszłość naraził ją na niebezpieczeństwo. Czy Hallie będzie mu to w stanie wybaczyć?
Ich relacja od początku to był układ. On miał ją chronić, pokierować, sprawić by wreszcie wydoroślała. Niestety Hallie nie ma w planie mu w niczym pomagać, a wręcz będzie się opierać. Im więcej spędzają razem czasu tym lepiej się poznają i odkrywają swoje sekrety. Ransom odkrywa, że Hallie jest inna, niż mu się wydawało. Skrzywdzona i nie rozumiana przez najbliższych, którzy wolą udawać idealną rodzinę, a problemy zamiatać pod dywan niż je rozwiązywać, w końcu najważniejszy jest wizerunek.
📚📚📚"Smarkula, nie była żadna smarkulą. Była łabędziem o złamanych skrzydłach, który myślał, że jest brzydkim kaczątkiem."📚📚📚
Jak czytałam o zachowaniu jej rodziny to mnie, aż serce bolało. Jak można tak traktować swoje dziecko. Nie mam pojęcia. Puszczona samopas od małego, nigdy nie miała w żadnej kwestii wsparcia, tylko ciągła krytyka, a potem wielkie zdziwienie, że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. I co najlepsze, to oni zawsze byli pokrzywdzeni, to oni musieli się za nią wstydzić, ale pomóc nigdy nie chcieli. Dopiero Ransom, będzie pierwszą osobą, która się za nią wstawi i będzie wspierał w samorozwoju.
Jeżeli chodzi o samego Ransoma, to jest mruk jakim mało. Jego dzieciństwo do najszczęśliwszych nie należało i miało wielki wpływ na niego. Jest skryty, nikt do końca go nie zna, nawet przyjaciele. Nie ma uczuć, jest jak robot, liczy się tylko zlecenie. Dopiero przy Hallie odkryje jak bardzo się myli w tej kwestii.
📚📚📚"Mylił się. Nie był beznadziejnym przypadkiem. Miał duszę. Być może nawet dobrą. Była jedynie ukryta tak głęboko, że nie miałabym szansy wydobyć jej spod ruin jego tragedii i już się z tym pogodziłam. Wyłącznie on dałby radę."📚📚📚
Uwielbiam tą książkę. Nie jest to żadna pusta historia. To historia o walce z demonami, gdy nie masz od nikogo wsparcia. To historia uczucia, które nie powinno się pojawić. To historia osób, którzy różnią się wszystkim. Musicie ją przeczytania, to po prostu książka warta poznania. POLECAM🥰🥰🥰