Nigdy więcej morza recenzja

Ten ostatni kurs...

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2022-12-28
Skomentuj
23 Polubienia
Nie wiem, czy będzie to dobry początek recenzji, gdy napiszę, że lubię książki, gdzie dobro zwycięża zło. Może to utarty slogan, ale chyba większość z nas lubi pomyślne zakończenia powieści. Ja również i dlatego cieszę się, że mogę podzielić się z wami przemyśleniami na temat lektury Nigdy więcej morza. Dodatkowo niniejsza pozycja to, według streszczenia na czwartej stronie okładki, klasyczny thriller. A ja thrillery uwielbiam! Muszę od razu stwierdzić, że powieść Włodzimierza Packa, to jak najbardziej znakomita powieść sensacyjna, z elementami tematyki morskiej. Do tego jeszcze wrócę.

Chciałbym zamieścić kilka słów o samym autorze. Niestety w sieci za wiele nie znalazłem o panu Włodzimierzu. Jedynie dowiedziałem się, że jest emerytowanym oficerem Marynarki Wojennej i handlowej. Wiem jeszcze z jednego czytelniczego bloga, że większość swojego życia spędził na wodach i praca w takich zróżnicowanych warunkach zahartowała i ukształtowała jego charakter. Był dowódcą m.in. ORP Czajka (23.12.1985 – 12.02.1988).

Ciekawa jest okładka książki. Na niej w tle widzimy jakąś jednostkę pływającą, ale na pierwszym planie na przybrzeżnym kamieniu, może skale, leżą paczki, w których od razu można się domyślić, co w nich się znajduje. Jest też nóż, który splamiony jest krwią, tak samo, jak paczuszki z narkotykami. Jedynie morze w głębi wydaje się takie spokojne, w ogóle nieoddające tego, co przeczytamy na kartach powieści.

Gdzie toczy się akcja? Zapewne od razu powiecie, że... jak to gdzie!?! Na morzu przecież! No... i tak, i nie. Oczywiście autor, znawca morza i oceanów, umieścił akcję na Morzu Karaibskim, na wybrzeżach Jamajki i Stanów Zjednoczonych, ale to nie wszystko, co nam zaoferował. Pościgi, strzelaniny, morderstwa z zimną krwią, nieoczekiwane zwroty akcji będziemy mogli obserwować również w naszym kraju. I to nie nad morzem, a na Pojezierzu Mazurskim w Wilkasach, wsi położonej nad jeziorami Niegocin i Tajfy. Ba! Będą też góry, Bieszczady, ale już tylko marginalnie.

Przejdźmy zatem do bohaterów powieści. Główną postacią lektury jest starszy oficer na statku towarowym, Sławomir Muras. Zmęczony swą ciężką pracą na jednostkach pływających, z poczuciem ciągłej tęsknoty za swoją rodziną, Anną i córeczką Kasią, postanawia, że będzie to ostatni kurs, ostatnia misja, kontrakt, który pozwoli mu w realizacji dalszych życiowych planów. Marzy mu się nieduża kawiarenka w swoich rodzinnych, pięknych mazurskich okolicach i spokojna emerytura z najbliższymi. Razem ze Sławkiem na statku przebywa jego bliski przyjaciel, a zarazem mechanik, Piotr. Obaj zostają wplątani w działania potężnego gangu przemycającego różnego rodzaju narkotyki i broń. Te mają być przetransportowane z Jamajki z nadmorskiego Kingston, do Stanów Zjednoczonych, do Miami. Oczywiście Polacy nie mają wyjścia, muszą to uczynić, ponieważ ich rodziny również nie mogą czuć się bezpiecznie w obliczu śmiertelnie groźnego przeciwnika. Polacy nie są jednak zdani na łaskę i niełaskę kartelu narkotykowego. Nad nimi "czuwają" amerykańscy agenci rządowi (DEA), którzy za zadanie mają walczyć z wszelakimi przestępstwami związanymi z narkotykami.

Dodatkowo poznamy terminologię związaną ze statkami. Autor, używając słów z tym związanych, od razu na danej stronie wyjaśniał trudne nazwy, by taki laik jak ja, od razu mógł się dowiedzieć, o czym czyta.

Podsumowując, mogę tylko dodać, że powieść czytało mi się bardzo przyjemnie i z czystą przyjemnością mogę polecić innym, lubiącym taką tematykę.

Recenzja powstała dzięki portalowi sztukater.pl, któremu dziękuję za egzemplarz książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-26
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy więcej morza
Nigdy więcej morza
Włodzimierz Pacek
8/10

Główny bohater, Sławomir Muras, jest starszym oficerem na statku towarowym pływającym po Morzu Karaibskim i rozpoczyna właśnie swój ostatni kontrakt. Niespodziewanie rutynowy wyjazd zamienia się w ko...

Komentarze
Nigdy więcej morza
Nigdy więcej morza
Włodzimierz Pacek
8/10
Główny bohater, Sławomir Muras, jest starszym oficerem na statku towarowym pływającym po Morzu Karaibskim i rozpoczyna właśnie swój ostatni kontrakt. Niespodziewanie rutynowy wyjazd zamienia się w ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka
@asach1:

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z ...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka
The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Mirka:

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesię...

Recenzja książki The Devil's toy
Książe
"Książe"
@tatiaszaale...:

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak w...

Recenzja książki Książe
© 2007 - 2024 nakanapie.pl