"Ucieczka z Lake Falls. Budząc dawno umarłych Bogów" - to kontynuacja losów wielce udanej powieści "Co zdarzyło się w Lake Falls". Jednak ta książka jest zupełnie inna niż pierwsza część.
W skórcie przypomnę, że pierwszy tom jest niezwykle ciekawy i wciągający, nie wieje nudą. Ma fantastyczny, mroczny klimat. Główny bohater jest tajemniczy, intrygujący, ekscytujący i wywołujący mnóstwo dreszczyków ;) - to wampir :) Nie jest to banalna książka o wampirach. Nie ma tutaj polowań, gryzienia w szyję i innych tym podobnych zachowań - w niczym nie przypomina Zmierzchu i prawdopodobnie innych tego typu książek. Wyłania nam się za to bardzo ciekawa historia o matczynej miłości ,kobiecych słabościach i sile. Jedynie sama końcówka jest odrobinę przerysowana i troszkę nie w moim guście ale cała książka jest baaaaardzo na plus i serdecznie Wam ją polecam.
Druga część czyli "Ucieczka z Lake falls" na początku trochę mnie rozczarowała ponieważ nie odnalazłam w niej klimatu z pierwszej części. Jednak szybko uczucie rozczarowania minęło i zagłebiłam się w wielce ciekawą historię o tym jak doszło do tego, że na świecie pojawiły się wampiry. Akcja książki prowadzona jest dwutorowo. Jeden rozdział to kontynuacja losów Victorii po tym jak uciekła z Lake Falls a kolejny rodział to opowieść o tym jak wielka miłość, złe decyzje, żądza zemsty, intrygi, zawiść, nienawiść, strach i nieprzemyślane działanie doprowadziły do tego, że prawy człowiek porwał się z mieczem na Bogów i poniósł okrutne tego konsekwencje - okrutne, surowe i mroczne.
Historia Victorii tym razem mniej mnie interesowała. Z prawdziwą fascynacją zanużyłam się za to w opowieść o pradawnym rodzie, który za sprawą jednego z jego synów - Aedrina na zawsze został naznaczony piętnem demona. Aedrin to postać do której czytelnik się przywiązuje, z zapartym tchem śledzi jego losy, darzy go ogromną sympatią i pomimo tego co zrobił i czym się stał potem, sympatia do niego nie maleje.
Obie części fantastycznie się uzupełniają, ale są od siebie bardzo różne. Autor przerwał opowieść w takim momencie, że już nie mogę doczekać się kontynuacji. Jest to bardzo dobrze napisana historia o wampirach, pozbawiona banałów, ckliwości czy śmieszności. Cykl "Lake Falls" to dobra, przyciągająca jak magnes opowieść. Polecam :)