Teczka Pandory recenzja

Wczoraj miała miejsce premiera powieści pani Ewa Waligóra rodowitej warszawianki, będącej wieloletnim przewodnikiem miejskim w Warszawie zatytułowana "Teczka Pandory". Powieść wydana przez LUCKY Wydawnictwo, dzięki uprzejmości i życzliwości którego mogła niniejszą książkę objąć patronatem medialnym. Propozycję patronatu przyjęłam z przyjemnością i bez zastanawiania się ponieważ już sam tytuł zaintrygował mnie na tyle, że wiedziałam iż to będzie strzał w dziesiątkę. "Teczka Pandory" bowiem już sama w sobie kryje zagadkowość i intrygę. Przekładając kolejne kartki podczas czytania tylko utwierdzałam się w przekonaniu, że historia pani Waligóry to bardzo dobry wybór.

Spotkanie grupy znajomych, a w zasadzie przyjaciół po prawie czterdziestu latach wydaje się fantastyczną sprawą. Wspominanie tego, co było (a bohaterowie powieści mieli co wspominać, ponieważ ich młodzieńcze lata to stan wojenny), rozprawiać o tym, co każdy przez te wszystkie lata robił, jak żył... Czyż to nie wspaniałe? No właśnie! W przypadku "naszej ekipy" nie do końca wszystko idzie tak jak powinno. Kiedy grupa kobiet, w tym Magda z zawodu przewodniczka trafiają do starej willi w Konstancinie, w której przed laty drukowali ulotki, imprezowali, bywali zaczynają dziać się dziwne rzeczy, momentami jakby nie z tego świata. Kobiety otwierając teczkę ze starymi fotografiami otworzyły "puszkę Pandory" która dla niektórych z ich przyjaciół nie przyniesie nic dobrego, a wręcz przeciwnie, przyniesie tragiczne skutki.

Co tak naprawdę wydarzyło się przed czterdziestu laty? Jakie sekrety i tajemnice skrywają dawniej przyjaciele? I co wspólnego z całą sytuacją ma duch ciotki Gertrudy? Przeczytajcie tę bezprecedensową, wciągającą opowieść, a poznacie odpowiedzi na wszystkie pytania.

Powieść Ewy Waligóry to intrygująca i pełna zwrotów akcji lektura, której warto poświęcić swój czas. Znajdziecie w niej solidną dawkę dobrego humoru i świetne dialogi. To książka, w której nie wieje nudą nawet przez chwilę. Książka, która bawi, ciekawi ale też i uczy. Uczy, ponieważ jest w powieści spora dawka wiedzy o Warszawie szczególnie z okresu stanu wojennego ale nie tylko. Wszystkie te informacje "przemycone" są do książki w subtelny i elokwentny sposób bez zbytniego przesytu. Mnie osobiście choć mieszkam blisko Warszawy wiele miejsc zaciekawiło, aż zapragnęłam wyruszyć na wycieczkę śladami bohaterów.

"Teczka Pandory" to świetnie napisana powieść, w której sporo się dzieje, są intrygi i tajemnice jest zbrodnia i wiele przeszkód, którym zwłaszcza kobiety stawiają odważnie czoła.
Jeśli lubicie nieprzeciętne historie z serdecznością polecam Wam "Teczkę Pandory". Czytajcie!

Trzy słowa o książce:
Tajemnicza, Intrygująca, Zaskakująca...

Książka wydana w okładce miękkiej bez skrzydełek z delikatnie uwypuklonym tytułem i nazwiskiem autorki. Duże litery, odpowiednia interlina czy miał ją wygodną w czytaniu.