Oberża na pustkowiu recenzja

Tajemnice Jamajki

Autor: @madalenakw ·1 minuta
2022-05-02
Skomentuj
1 Polubienie
“Oberża na pustkowiu” to kolejna książka Daphne du Maurier, którą ostatnio przeczytałam, po “Rebece” i “Mojej kuzynce Racheli”.
Książki Maurier mają niepowtarzalny, niepodrabialny klimat - taki trochę z gotyckich powieści, tajemniczy, mroczny, a nawet budzący grozę. Nie inaczej było i w przypadku “Oberży na pustkowiu”, w której to pisarka uczyniła główną bohaterką dwudziestotrzyletnią Mary Yellan. Mary zgodnie z życzeniem zmarłej matki opuszcza rodzinne strony, by udać się do jej siostry, Patience, zamieszkującej wraz z mężem prowadzącym oberżę Jamajka, gdzieś na kornwalijskim odludziu. Mary ma nadzieje na spokojne życie z ciotką, którą pamiętała jako śliczną, zawsze uśmiechniętą kobietę. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. W progu oberży powitał ją bezceremonialnie wuj Joss - brutal, pijak i awanturnik, jak się wkrótce zorientowała Mary, a jej ciotka Patience stała się przerażoną, zahukaną, wybiedzoną i przedwcześnie postarzałą kobietą, właściwie bezwolną kukłą, ślepo wypełniającą rozkazy swego zwyrodniałego męża. Sama Jamajka zaś, owiana złą sławą, była omijana przez porządnych ludzi, a i żaden dyliżans nie zatrzymał się w tym obskurnym miejscu już od bardzo dawna.
Mary postanawia jednak zostać w Jamajce, by chronić ciotkę przed brutalnym mężem, a przy okazji odkryć jego tajemnice, o której szeptała jej przerażona Patience. Dziewczyna nie spodziewała się, że sekrety wuja Jossa okażą się koszmarne, niczym z najczarniejszych snów i mogą zagrozić jej życiu. Daphne du Maurier zresztą dobrze wykreowała jej postać, bardzo wyrazistą na tle licznych męskich bohaterów powieści, niezależną, odważną, choć czasem postępującą wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Wplotła nawet wątek romansowy, który jednak mnie do końca nie przekonał. Za to klimat i nastrój powieści były niezrównane, takie jak tylko Maurier potrafi stworzyć - dzika okolica, odludne miejsce, nieustannie zawodzący wiatr, torfowiska, bagna, opary mgły unoszące się dookoła. Do tego konsekwentnie budowane napięcie, zagęszczająca się atmosfera przerażenia, strachu aż po zaskakujące zakończenie.
“Oberża na pustkowiu” to takie połączenie literatury obyczajowej, kryminału, romansu w stylu retro, z licznymi, nienużącymi mnie jednak opisami przyrody, napisana klasycznym językiem. Mimo wszystko podobała mi się mniej niż “Rebeka” czy “Moja kuzynka Rachela”, może to za sprawą mroku, zła, które niesie ze sobą, a i nikczemni bohaterowie też nie dodają jej uroku. Myślę jednak, że warto ją przeczytać i wyrobić swoje zdanie na jej temat.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oberża na pustkowiu
4 wydania
Oberża na pustkowiu
Daphne du Maurier
7.5/10
Seria: Seria butikowa

Jedna z najbardziej znanych powieści angielskiej mistrzyni suspensu, której twórczość weszła już na stałe do kanonu literatury światowej. Kolejna książka Daphne du Maurier wydana w ekskluzywnej Se...

Komentarze
Oberża na pustkowiu
4 wydania
Oberża na pustkowiu
Daphne du Maurier
7.5/10
Seria: Seria butikowa
Jedna z najbardziej znanych powieści angielskiej mistrzyni suspensu, której twórczość weszła już na stałe do kanonu literatury światowej. Kolejna książka Daphne du Maurier wydana w ekskluzywnej Se...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znana jest mi twórczość Daphne du Maurier. Spod jej pióra wyszły znakomite powieści, które mnie zachwycały i sprawiały, że nie miałam ochoty powracać ze świata, który kreuje autorka. Jest on ciemny i...

@malgosialegn @malgosialegn

„Oberża na pustkowiu” Daphne du Maurier to doskonale napisana, niezwykle klimatyczna powieść gotycka, która zawiera w sobie wszystko to, co w takiego typu książkach uwielbiam – niepokojące, odizolowa...

@milla @milla

Pozostałe recenzje @madalenakw

Pudełko z marzeniami
Lekka, ciepła opowieść ze świętami w tle

Pudełko z marzeniami autorstwa Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego sprawdzi się doskonale jako lekka, pełna ciepła książka na spokojny wieczór, a zwłaszcza w okre...

Recenzja książki Pudełko z marzeniami
Dom na klifie
"Dom na klifie" – opowieść o miłości, nadziei i walce o lepsze jutro

"Dom na klifie" to powrót do książek Moniki Szwai, które, choć lekkie i pisane sercem, niosą w sobie przesłanie pełne pokrzepienia. Jak to u tej autorki bywa, bohaterowi...

Recenzja książki Dom na klifie

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl