Dama z wahadełkiem recenzja

Anglia, XIX wiek, wiktoriańska posiadłość, która nie bez przyczyny nosi nazwę Wzgórze Mgieł. Do takiego świata zabiera Nas Paulina Kuzawińska i ja dałam się całkowicie oczarować.

Głowna bohaterka to młoda kobieta, Madeline Hyde, która po dłuższej nieobecności odwiedza swoją ciotkę Hortense, aby tam w ciszy leczyć złamane serce. Podczas jej pobytu na Wzgórzu Mgieł zostaje zorganizowany seans spirytystyczny, który w swych skutkach jest niebywale tragiczny. Czy działały tu jakieś siły nadprzyrodzone, czy może jednak zbrodnia miała ludzką twarz? Madeline za wszelką cenę chce odkryć prawdę i przynieść spokój udręczonym duszom.

Paulina Kuzawińska całkowicie uwiodła mnie klimatem, który wytworzyła w swojej powieści. Czytając opis wzgórza można było poczuć na własnej skórze mgłę, która otulała posiadłość w chwili odprawiania seansu. Tajemniczość, groza, ekscytacja - właśnie te słowa opisują emocje, które towarzyszą Nam, kiedy wraz z innymi uczestnikami siedzimy przy okrągłym stole, wpatrzeni w postać medium. Uważam, że ktoś, kto lubi klimat belle epoque powinien sięgnąć po tę pozycję.

W książce pojawia się wątek miłosny, niespecjalnie zaskakujący w swej formule, aczkolwiek w stu procentach pasujący do tej historii. O względy Madeline stara się dwóch dżentelmenów, z czego tylko do jednego dziewczyna zapała prawdziwym, namiętnym uczuciem. Jednak nie dajcie się zwieść, gdyż autorka na samym końcu serwuje czytelnikom prawdziwy zwrot.

"Dama z wahadełkiem" zakwalifikowana jest jako kryminał i jeśli jako kryminał miałby być oceniana, to wypadłaby blado. Intryga nie jest specjalnie zawiła i wytrawny koneser gatunku już na samym początku będzie w stanie rozwikłać zagadkę, a uważam, że i laik miałby słuszne przypuszczenia.

Skąd w takim razie moja wysoka ocena? Dla mnie jest to bardziej powieść obyczajowo-historyczna, posiadająca wątki romansowe i kryminalne. Dodatkowo autorka sprytnie zagrała z kulturą umieszczając na kartach swojej książki doktora Watsona. Nie, nie tego od Sherlocka, ale wspomina ona o szale, jaki ogarnął Londyn na historię o świetnym detektywie, co jest miłym okiem puszczonym w stronę czytelnika.