Tajemnica Coca-Coli recenzja

Debiut pisarski pana Michała Matlengiewicza niezwykle miło mnie zaskoczył i z pewnością sięgnę po kolejne tytuły, które wyjdą spod jego ręki. Głównym bohaterem historii jest Rey, który w całej swojej niezdarności jest jednocześnie całkiem uroczy. Życie rzuca temu chłopakowi wiele kłód pod nogi, a my od pierwszych stron towarzyszymy mu w drodze o szczęście. Niezbyt urodziwy, bez powodzenia u kobiet i po prostu życiowo niezaradny Ray po wielu nieprawdopodbnych przygodach znajduję pracę w pewnej redakcji. Temat, od którego zależy jego dalsza kariera w tej firmie jest ściśle związany własnie z tytułową tajemnicą Coca-Coli. Czy uda mu się zdobyć tą pilnie strzeżoną recepturę na ten wyjątkowy napój ? Tego dowiecie się sami jeśli sięgnięcie po ten tytuł, który ja z całego serca polecam, bo sama spędziłam z nim chwile pełne śmiechu i relaksu.

Pozytywny nastrój panujący w tej książce zawdzięczamy w dużym stopniu Rayowi i pierwszoosobowej narracji, którą ten prowadzi. Miał on wiele wad, popełniał wiele błędów, ale to wszystko sprawiało, że współczując temu biednemu chłopakowi szybko rozczulalamy się i zatracamy w lekturze. Czasem odnosiłam wrażenie, że kontrast między niepowodzeniami, a nagłym pasmem sukcesów jest bardzo widoczny i wydaje się to trochę bajkowa wizja, że z szarego chłopaka nagle tak wiele rzeczy idzie po jego myśli, ale nie było to na tyle rażące, aby znacznie wpłynęło na finalną ocenę książki. Nie powiem, że jest to książka roku, ale też nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam, jest to tytuł po prostu przyjemny i dobry.

Od "Tajemnicy Coca-Coli" dostałam wszystko to czego oczekuję od książki przygodowej, czyli szybką akcję oraz szokujące zdarzenia. Jest to tytuł wprost idealny, aby poprawić sobie humor, zrelaksować się po ciężkim dniu pracy i uciec choć na chwilę od swojej codzienności w inną rzeczywistość, które pokazuje nam, że nie zawsze jest kolorowo i życie bywa ciężkie, ale najważniejsze w tym wszystkim to się nie poddawać. Styl autora jest lekki i konkretny, nie znajdziemy tu zbędnych czy nużących opisów, a to oznacza, że cały czas jesteśmy zaangażowani w przygody Raya. Zastosowanie w tym przypadku krótkich rozdziałów także sprawdziło się idealnie, gdyż odnosiło się wrażenie, że im dalej tym coraz szybciej przewracamy kolejne strony.

Jeśli szukasz książki, która wywoła uśmiech na Twojej twarzy, pokaże zarówno blaski jak i cienie życia bohaterów tak bardzo do nas podobnych i jednocześnie opowie intrygującą i oryginalną historię to ten tytuł będzie strzałem w dziesiątkę.