Szklane dzieci recenzja

Szklane Dzieci

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2021-05-25
Skomentuj
4 Polubienia
Kristina Ohlsson "Szklane Dzieci".

Billie traci ojca, tym samym razem ze swoją mamą przeprowadzają się z miasta do Åhus. Dom jest stary. Na zewnątrz jak i wewnątrz. Niby poprzedni właściciele z dnia na dzień wyjechali i pozostawili cały swój zabytek. Na sprzedaż. Billie nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy. Sam dom nie przypadł dziewczynce do gustu. Pomijając stare meble, z tym domem ewidentnie było coś nie tak. Z czasem zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Na domiar złego, dziewczynce nie wierzy mama... Na szczęście Billie ma przyjaciół. Simone, przyjaciółkę ze szkoły, a także Alladinna, chłopca, którego poznała przypadkowo w Åhus. To właśnie cała trójka próbuje rozwikłać zagadkę domu i otaczającej go aury. A zagadka jest dość nietypowa. Czy faktycznie tu straszy? Jaka jest przeszłość budynku? Co z tym wszystkim mają wspólnego szklane dzieci? I najważniejsze... Czy Biliie faktycznie ma czego się obawiać? Czy jej, jej mamie i przyjaciołom grozi niebezpieczeństwo?

Jakoś tak wyszło, że wkręciłam się w młodzieżówki... Oczywiście wciąż pozostaję przy swoich klimatach hah. "Szklane Dzieci" to ciekawa opowieść o przyjaźni, stracie bliskiej osoby, nowym, aczkolwiek trudnym początku. Opowieść zakrapiana garstką czegoś niewiadomego, paranormalnego. Nie, nie jest to straszna opowieść o duchach, choć te faktycznie mogą się pojawiać. Jest to opowieść pełna przygód. Choć nie bardzo rozpisanych. Nie jest aż tak porywająca, ale czyta się przyjemnie. Można zrelaksować się, przenieść się do małej miejscowości, przypomnieć sobie np wakacje na wsi... Fajny klimat. Lubię takie. Jest to pierwszy tom, oczywiście od razu biorę się za drugi, bo jestem ciekawa, jakie tajemnice jeszcze skrywa dom Billie. I ogółem. Jaką tajemnicę ma Åhus.

Polubiłam głównych bohaterów. Dzieci, oczywiście. Ale takie pełne wigoru, ciekawe świata. Niebojące się przekraczać granic własnego strachu. Przede wszystkim łaknące niewiadomego. Lojalne wobec przyjaźni. No po prostu takie prawdziwe dzieci.

"Szklane dzieci" to historia dla młodszych (ale jednak nie najmłodszych), jak i dla starszych czytelników. Idealna pozycja na relaks na łonie natury (przez pogodę relaks mam na kanapie.. ). Dobrze się bawiłam i chętnie sięgnę po kontynuację, mając jednocześnie nadzieję, na rozwinięcie wątku paranormalnego. No, cała ja przecież 😉😀

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-25
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklane dzieci
2 wydania
Szklane dzieci
Kristina Ohlsson
7.8/10
Cykl: Szklane dzieci, tom 1

Nastoletnia Billie nie wierzy w duchy. Ale z jej domem naprawdę jest coś nie tak! Czasem słychać dziwne odgłosy, stukanie w okno, a lampa w salonie buja się tam i z powrotem bez żadnego powodu… Billie...

Komentarze
Szklane dzieci
2 wydania
Szklane dzieci
Kristina Ohlsson
7.8/10
Cykl: Szklane dzieci, tom 1
Nastoletnia Billie nie wierzy w duchy. Ale z jej domem naprawdę jest coś nie tak! Czasem słychać dziwne odgłosy, stukanie w okno, a lampa w salonie buja się tam i z powrotem bez żadnego powodu… Billie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

25 grudnia
Czy Cameronowi uda się odrodzić magię świąt w M...
@burgundowez...:

„25 grudnia” autorstwa K.K. Smiths to powieść, która łączy magię świąt z głębią ludzkich emocji, oferując nam opowieść ...

Recenzja książki 25 grudnia
BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
PIĘKNA I WARTOŚCIOWA POWIEŚĆ!
@gabrielasetla:

" ... Cza-asem przyjaciele nas nie potrzebują, czasem tylko myślą, że tak jest… ale trzeba być w pobliżu, gdyby je-jedn...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Do trzech razy, Ida!
Zycie jak fortuna kołem się toczy ;)
@zanetagutow...:

„Grudzień był wyjątkowo piękny i ciepły tego roku (…) śniegu nie było i naprawdę wątpiłam, czy chociaż jeden płatek spa...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl