Szepty przeszłości recenzja

„Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2024-05-06
Skomentuj
2 Polubienia
Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam czytać historie, w których przeszłość po latach daje o sobie znać! Dlatego też dzisiaj mam dla Was recenzję takiej właśnie powieści o tajemniczym tytule „Szepty przeszłości” Sandry Nikoniuk, w której cofamy się do bardzo odległych lat. Jeśli ciekawi Was jaką historię skrywa ta książka, to zapraszam na recenzję!

Jest druga połowa XIX wieku, kiedy to Polska znajduje się pod zaborami i objęta jest cenzurą oraz powstaniem styczniowym. Wtedy to dziewiętnastoletnia Łucja Kolebowska pracuje jako prywatna pokojówka hrabiny Rozalii w dworze hrabiostwa Kościeszewskich. Zaczęła tam pracę w wieku dwunastu lat i już wtedy zyskała sympatię i przyjaźń hrabiny Rozalii, dzięki której nauczyła się czytać i pisać. Niestety dwór, w którym pracuje Łucja, nie jest przyjaznym miejscem... Dziewczyna nazywa go „dworem cieni”, ponieważ mają w nim miejsce nieprzyjemne sytuacje. Hrabina Rozalia okazuje się samotną i szaloną kobietą, która jest uzależniona od opium i całe dnie spędza zamknięta w swoich dusznych pokojach. W dodatku jej małżeństwo z hrabią Henrykiem to fikcja, do którego przed laty została zmuszona. Do tego wszystkiego Łucja odkrywa, że hrabina skrywa tajemnicę, która mogłaby wywołać skandal, gdyby wyszła na jaw. Jak dalej potoczą się losy Łucji w tym dworze? Czemu przeszłość związana z „dworem cieni” nie daje o sobie zapomnieć?

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Dzieli się ona na kilka części, które mają swoje rozdziały. Występują dwie płaszczyzny czasowe, czyli teraźniejsza, która w powieści ma miejsce w drugiej połowie XX wieku oraz przeszła, opisujące losy Łucji mające miejsce sto lat wcześniej i to głównie w tych czasach toczy się akcja. Jak już zapewne wiecie, bardzo lubię takiego typu powieści, opisujące dawne czasy, tak więc zanim sięgnęłam po tę książkę, już wiedziałam, że będzie to interesująca historia. Czytając ją, bardzo zaskoczyłam się w pozytywny sposób, bo nie wiedziałam, że aż tak mocno mi się spodoba, do tego stopnia, że mogę zaliczyć ją do najlepszych książek, które przeczytałam w tym roku! Czyta się ją błyskawicznie, a opisana w niej historia potrafi nieźle wciągnąć. Jest w niej zawarty piękny wątek miłości (pomijając to, że była ona zakazana), czytając go, można się rozmarzyć. Autorka bardzo obrazowo opisała różnice między warstwami społecznymi w tamtych czasach. Dwór hrabiostwa Kościeszewskich opisany został w bardzo ciekawy sposób, niby był pięknym miejscem należącym do bogatych ludzi, jednak jak dla mnie, za sprawą tragedii, które się tam działy, był też mroczny i trochę przerażający. Jak przystało, na tak mroczne miejsce, nie zabrakło też czarnego charakteru wśród bohaterów książki, który sporo namieszał. Momentami książka ta była też smutna i dramatyczna, niestety nie wszystkie wątki zakończyły się po mojej myśli. Na końcu powieść ta tak mocno mnie zaskoczyła, jak żadnej książce już dawno nie udało się mnie zaskoczyć. Końcówka powieści trochę trzymała w napięciu, ale ostatecznie zakończyła się jak dla mnie satysfakcjonująco.

„Szepty przeszłości” jest piękną powieścią obyczajową z historią w tle, która dostarczyła mi wielu przeróżnych emocji, bardzo ciekawie spędziłam z nią czas i ciężko mi się było od niej oderwać. Dlatego też bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli lubicie takie historie, których akcja dzieje się w dawnych czasach, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Bardzo możliwe, że ta powieść spodoba Wam się równie mocno jak mnie!

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szepty przeszłości
Szepty przeszłości
Sandra Nikoniuk
8.1/10

Druga połowa XIX wieku. Polska pod zaborami, objęta cenzurą i powstaniem styczniowym. Dziewiętnastoletnia Łucja Kolebowska od dziecka pracuje we dworze hrabiostwa Kościeszewskich. Trafiła tam jako dw...

Komentarze
Szepty przeszłości
Szepty przeszłości
Sandra Nikoniuk
8.1/10
Druga połowa XIX wieku. Polska pod zaborami, objęta cenzurą i powstaniem styczniowym. Dziewiętnastoletnia Łucja Kolebowska od dziecka pracuje we dworze hrabiostwa Kościeszewskich. Trafiła tam jako dw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry. Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki, którą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @skarpawarszawska. Jest to książka @sandra.niko...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

“Sekret jest zbyt kruchą rzeczą, aby powierzać ją człowiekowi”. Druga połowa XIX wieku, Polska jest pod zaborami. Łucja Kolebowska jest niezwykłą dziewczyną, ma ogromny dar mówienia. Mieszka z ciężk...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon