Szczodre gody recenzja

Szczodre Gody

Autor: ·2 minuty
2011-12-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Michael Kobr jest nauczycielem języka niemieckiego i francuskiego, Volker Klüpfel – redaktorem kulturalnym dziennika „Augsburger Allgemeine Zeitung”. Oboje związani są z regionem Allgäu, w którym toczy się akcja książek z komisarzem Kluftingerem. „Szczodre Gody” to piąty tom serii.

Państwo Kluftingerowie wraz z małżeństwem Langhammerów wybiera się na Sylwestra do hotelu w Alpach. Atrakcją pobytu jest zabawa kryminalna, w której goście mają brać aktywnie udział. Kluftingerowi przypada rola Herculesa Poirot, doktorowi Langhammerowi – Watsona. Morderstwo wydarza się jednak naprawdę, i to za drzwiami zakluczonymi od środka. Jakby tego było mało, zagrożenie lawinowe i burza śnieżna odcinają hotel od świata. Dziewiętnaście osób – która z nich popełniła zbrodnię?

Powieść przypomina nieco sławną sztukę Agathy Christie „Pułapka na myszy”, której akcja również rozgrywa się w zasypanym śniegiem pensjonacie. Autorzy otwarcie nawiązują do dzieł mistrzów gatunku, jak na przykład „Zabójstwo przy Rue Morgue” Edgara Allana Poe, czy „Morderstwo w Orient Expressie” Agathy Christie. Jednak w przeciwieństwie do tych książek, trzymających w niepewności do końca, „Szczodre Gody” w połowie robią się przewidywalne i zbyt szybko staje się jasne, kto zabił. Poza tym autorzy zamiast na śledztwie, bardziej skupiają się na konflikcie komisarza z doktorem Langhammerem. Para, starając się złapać sprawcę, robi sobie często na złość, co z czasem zaczyna działać na nerwy. Dra Langhammera przedstawiono nieprzekonywająco – nie mógł być aż takim klaunem.
Niektóre rozdziały miały za zadanie jedynie rozśmieszyć, np. Stryczki, w którym policjant i lekarz zakradają się w nocy do kuchni, żeby coś przekąsić, czy Dżemułka – opis śniadania, który pokazuje, jak mało światowy jest komisarz. Nie przybliżyło nas to do odkrycia mordercy, nie poznaliśmy bliżej podejrzanych, których portret psychologiczny jest słabo nakreślony. Zamiast dawki napięcia, otrzymujemy komisarza sabotującego pokaz fajerwerków doktora i zabierającego na pamiątkę co się da z pokoju hotelowego.
Lęk Kluftingera przed trupem, w zawodzie policjanta niepożądany, również doprowadza do sytuacji komicznych. Podczas czytania zastanawiałam się nieraz, czy Klufti urwał się z choinki? Jednak trzeba przyznać, że komisarz potrafi nieźle główkować i wykazać się inteligencją, co pokazuje między innymi przy przesłuchiwaniu gości.

Należy wspomnieć także o tytułowych Szczodrych Godach, okresie między Wigilią a świętem Trzech Króli:

„Noce Śmierci! Na samą myśl o tym ścisnęło mu żołądek. Mówiono, że wówczas nie obowiązywały prawa natury i że zacierały się granice między światami, odprawiano też magiczne rytuały. Czy właśnie stali się częścią owych mistycznych zdarzeń?” [s. 79]

I to wszystko, tylko kilka wzmianek. Szczodre Gody nie grają w książce praktycznie żadnej roli, a szkoda, gdyż pomysł zapowiadał się ciekawie i sam tytuł dopomina się o jego rozwinięcie. Brakuje mi także epilogu, ponieważ zakończenie wisi trochę w powietrzu. Uważam, że książka ma potencjał i powinna zawierać dwa razy tyle stron.

Pozycję polecam tym, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z powieścią kryminalną. Miłośnicy czystego gatunku mogą poczuć się rozczarowani. Kto liczy na mocne wrażenia, przeliczy się. Jest to niezwykle łagodna odmiana kryminału – posunęłabym się nawet do określenia „komedia z morderstwem w tle” – w której ani razu nie powieje grozą, grożą za to ataki śmiechu. Jak tylko wspomnę doktora Langhammera i jego kuferek detektywa... Śmiech gwarantowany.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczodre gody
2 wydania
Szczodre gody
Michael Kobr, Volker Klüpfel
8.8/10
Cykl: Komisarz Kluftinger, tom 5

Pokryty śniegiem górski pensjonat, tajemnicze morderstwo, nieznośny doktor Langhammer – komisarz Kluftinger znów na tropie! Nowa książka bestsellerowego duetu: Volker Klüpfel i Michael Kobr. Dla państ...

Komentarze
Szczodre gody
2 wydania
Szczodre gody
Michael Kobr, Volker Klüpfel
8.8/10
Cykl: Komisarz Kluftinger, tom 5
Pokryty śniegiem górski pensjonat, tajemnicze morderstwo, nieznośny doktor Langhammer – komisarz Kluftinger znów na tropie! Nowa książka bestsellerowego duetu: Volker Klüpfel i Michael Kobr. Dla państ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Szczodre Gody" to powieść z gatunku kryminał napisana przez duet znakomitych niemieckich pisarzy - Volkera Klupfela i Michaela Kobra, dobrze znanych i popularnych w swoim kraju. Na co dzień K...

@Amarisa @Amarisa

Słyszeliście kiedyś o Szczodrych Godach? Ja przyznaję, że raczej nie. Był to termin zupełnie obcy dopóki nie otworzyłam tej książki. W niej na okładce znajdujemy dokładny opis: „Niemiecki Rauhnachte ...

@Mery111 @Mery111

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl