Nie zdajemy sobie sprawy, jak skomplikowanym urządzeniem jest nasze ciało. Widzimy, chodzimy, myślimy - to są te czynności, które ogarniamy umysłem. Ale nie jesteśmy świadomi (pewnie poza lekarzami i naukowcami), jak skomplikowane i różnorodne procesy zachodzą w nas na poziomie komórkowym. Nasze organizmy są lepsze niż super komputery.
Kat Arney jest nie tylko znaną i nagradzaną pisarką popularnonaukową. Jest również bardzo dobrze przygotowana autorką, aby opowiadać o tematach z zakresu biologii i medycyny. Studiowała nauki przyrodnicze i ma doktorat z genetyki rozwojowej uzyskany na Uniwersytecie Cambridge.
Aby pisać dobre książki popularnonaukowe, trzeba mieć umiejętność zrozumiałego i przystępnego opowiadania o trudnych tematach. Takim zagadnieniem jest wyjaśnienie, czym jest rak na poziomie biologii molekularnej.
Dr Kat Arney posiada tę umiejętność. Komórki rakowe przyrównuje do społeczeństwa cyt.: "Komórki rakowe oszukują, łamiąc wszystkie wspomniane zasady, początkowo może i pojedynczo, ale potem wszystkie naraz, gdy tylko zdobędą punkt zaczepienia i zaczną się rozprzestrzeniać po organiźmie. Rozmnażają się poza kontrolą, ignorują funkcje, które normalnie pełnią w organizmach, pochłaniają tlen i składniki odżywcze, tworzą toksyczne, kwaśne środowisko i niezłomnie nie zgadzają się umrzeć, gdy powinny to zrobić".
Jak mówi humorystycznie, komórka rakowa, to komórka, która przestaje się normalnie dzielić i zaczyna rozrabiać. "Zbuntowana komórka" - to świetny tytuł, który doskonale pokazuje to, czym jest rak.
Rak rakowi, nie jest równy. Jego przyczyną są zmiany genetyczne wewnątrz komórki. Kilka rodzajów raka jest spowodowanych wirusem brodawczaka ludzkiego przenoszonego drogą płciową - np. rak szyjki macicy.
Najnowsze badania naukowe pokazują, że musimy inaczej spojrzeć na choroby nowotworowe. Rak, to nie jest "kara za grzechy". To jest coś przynależne gatunkowi ludzkiemu.
Ta książka, to fascynująca opowieść o komórkach rakowych i biologii molekularnej, w której nie brakuje również humoru.
Jak pisze dr Arney, choroby nowotworowe, to złożony system, który ewolouuje, i przypomina grę w szachy, a nie spacer po prostej ścieżce.
Kiedy wygramy z rakiem i będziemy mogli mu powiedzieć - szach mat ?
Jedną z najważniejszych rzeczy jest robienie badań profilaktycznych, które pozwalają wykryć chorobę we wczesnym stadium.
Bardzo ciekawą sprawą, o której pisze dr Arney jest wykorzystanie modeli matematycznych w terapiach przeciwnowotworowych.
Wnioski płynące z najnowszych badań nad chorobami nowotworymi są ciekawe i zaskakujące. Wymagają spojrzenia na raka z zupełnie nowej perspektywy:
Cyt.: "Historię o raku należy opowiedzieć na nowo - nie o ciele obcym, które musimy usunąć z orbity, ale nieodłącznej właściwości wielokomórkowego życia. Musimy go zrozumieć z perspektywy ewolucji i ekologii krajobrazu naszych ciał. Jeśli to możliwe, musimy go wykorzenić: skierować go w ewolucyjną ślepą uliczkę, w której każda pojedyncza komórka wyczerpała wszystkie możliwe ewolucyjne drogi i jedyną możliwością jest wymarcie. Jeśli nie jest to możliwe, alternatywę stanowi ściganie guzów w kółko - obserwacja, czekanie, leczenie, obserwacja, czekanie, leczenie... może to trwać przez dziesięciolecia. I chociaż nie jest to cudowny lek na raka, którego poszukiwaliśmy, to chyba rozwiązanie, które najbardziej się do niego zbliża."