Zabawka recenzja

Syndrom sztokholmski, morderstwa i sekrety rodzinne.

Autor: @kubera_anna ·2 minuty
2021-03-28
Skomentuj
1 Polubienie
Brutalne morderstwa bezdomnych kobiet, wymierzanie sprawiedliwości, zaginięcie 16-letniej molestowanej dziewczyny, tajemnice rodzinne, niewyjaśnione zdarzenia i chęć poznania prawdy, a to wszystko w jednej książce.
„Zabawka” podejmuje trudną tematykę, jaką jest molestowanie seksualne nieletnich. W dzisiejszych czasach już niewiele jest nas w stanie zdziwić, jednak świadomość, że opowieść zawarta w książce jest oparta na prawdziwych faktach, powoduje że przeżywamy ją bardziej, głębiej.
Autor w swojej powieści wykorzystał kilka faktów i wydarzeń z przeszłości i połączył to wszystko literacką fikcją w ten sposób, że czytelnik poznając całą historię nie wychwytuje tych zabiegów.
Pokazuje nam również, że kłamstwo ma krótkie nogi, a niewyjaśnione sprawy z przeszłości lubią wychodzić na światło dzienne w najmniej spodziewanych okolicznościach.
Książka rozpoczyna się wpisem z pamiętnika dziewczynki, z którego nietrudno domyślić się, w jakim kierunku rozwinie się cała sytuacja. Natomiast akcja rozpoczyna się znalezieniem zwłok bezdomnej kobiety, która została zamordowana w brutalny sposób. Jej córka, która nie miała pojęcia o istnieniu swojej biologicznej matki postanawia dowiedzieć się prawdy i odkryć wszystkie, skrzętnie skrywane przez swoją rodzinę tajemnice. Z pomocą przychodzi jej policjantka, która prowadzi sprawę zabójstwa. Kiedy krok po kroku młoda kobieta odkrywa prawdę już nic nie jest w stanie zatrzymać jej przed wymierzeniem sprawiedliwości.
Akcja w opowieści toczy się dwutorowo. Wydarzenia, które rozgrywają się tu i teraz przeplatane są wpisami z pamiętnika sprzed ponad 20 lat. Osobiście bardzo spodobał mi się ten zabieg i ciekawiło mnie, jaki związek będą miały te wpisy ze współcześnie prowadzonymi sprawami.
Sama opowieść bardzo mnie wciągnęła i muszę przyznać, że czytałam ją z dużą przyjemnością. Jak dla mnie w niektórych momentach zbyteczne i bez większego wpływu na całość koncepcji były erotyczne, czy też miłosne wstawki ( masturbacja Ani, czy też miłosna przygoda dziewczyny i policjantki prowadzącej śledztwo). W tych momentach trochę irytował mnie fakt, że tocząca się akcja została przerywana takimi, w moim odczuciu, mało istotnymi elementami.
Pomysł na książkę oceniam bardzo pozytywnie. Tylko częściowo domyśliłam się zakończenia, choć oczywiście miałam swoje typy i różnorodne pomysły na koniec tej historii.
Co chyba najważniejsze, to właśnie to, o czym pisałam wcześniej, że autor zwrócił nam uwagę na bardzo istotny problem wykorzystywania seksualnego dzieci i przygotowywanie ich jako seks zabawek, które mają być całkowicie podporządkowane woli swojego oprawcy i zaspakajaniu jego potrzeb.
Podsumowując, książka bardzo mi się podobała, nie żałuję, że miałam okazję ją przeczytać i mimo kilku małych minusów zdecydowanie mogę ją polecić zarówno miłośnikom gatunku, jak i osobom, które zazwyczaj nie czytają tego typu pozycji.
Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabawka
Zabawka
Robert Ziębiński
8.1/10

Jej śmierć pozostaje zagadką. On pozostaje bezkarny. Mroczny kryminał oparty na prawdziwych wydarzeniach. Siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła w maju 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostaw...

Komentarze
Zabawka
Zabawka
Robert Ziębiński
8.1/10
Jej śmierć pozostaje zagadką. On pozostaje bezkarny. Mroczny kryminał oparty na prawdziwych wydarzeniach. Siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła w maju 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy zdarza się wam kupić jakąś książkę pod wpływem impulsu? Np. zaintrygował Wam opis albo spodobała się okładka? Ja właśnie „Zabawkę” Roberta Ziębińskiego kupiłam ze względu na okładkę. Przyciągnęła...

@florenka @florenka

Dawno nie miałam takiej sytuacji, że kompletnie nie wiem co mam napisać o książce i jak zacząć opinię (czy jak kto woli - recenzję). Nie wiem. Mam pustkę głowie! I nie dlatego, że książka była słaba....

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Wilczyca
Tropy Wilczycy
@pebro:

Na okładce autor zapowiedział "Wilczyca musiała zacząć się trochę wolniej, chciałem przypomnieć czytelnikowi, co zdarzy...

Recenzja książki Wilczyca
Przeklęci
Przeklęci
@Zaczytany.p...:

"Przeklęci" ~ M. Moss (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] To, że ktoś nosi habit, nie czyni go jesz­cze pra­...

Recenzja książki Przeklęci
Alexander Graves. Dziedzictwo
Winowajcy zostaną ukarani.
@zdzis59:

Kiedy Atlantydę pochłonęła woda, kiedy z powierzchni globu zniknęła mityczna wyspa, życie wielu ludzi straciło sens. Be...

Recenzja książki Alexander Graves. Dziedzictwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl