Evna recenzja

Jak to jest być nikim i nagle stać się wszystkim?

Ci, których Hirka najbardziej się bała, okazali się jej rodziną. Dziewczyna opuszcza świat ludzi i wkracza do świata martwo urodzonych. Jako córka wodza na wygnaniu ma poprowadzić swój lud do życiodajnej Evny. By to osiągnąć musi wiele poświęcić.
Wojna nadchodzi. Sojusze się zmieniają. Światy znów mają zadrżeć.

Trzeci tom ,,Kruczych Pierścieni". Ostatni. Jedna z najwspanialszych historii fantasy, jakie kiedykolwiek czytałam.
Historia bezogoniastej Hirki, która należy do każdego świata i jednocześnie do żadnego. Która jest uzdrowicielką, a będzie zmuszona zabijać. Która z wyrzutka stała się ikoną i przywódczynią.

Siri Pettersen przez wszystkie części cyklu miała zaplanowany każdy szczegół historii i czuć to bardzo wyraźnie. Żaden wątek nie pozostaje bez rozwiązania. Każde słowo ma znaczenie - jawne lub ukryte.
Czytelnicy stopniowo poznają wszystkie światy oczami Hirki. To była jedna z najlepszych rozrywek w tej książce. Uczyć się razem z nią działania roślin z Ym, czym są samochody i telefony w świecie ludzi, jaka jest hierarchia w Dreysíl.

Autorka stworzyła światy, bohaterów i historie idealnie przemyślane. Pełne tajemnic, tragedii, bólu, żądzy zemsty... Ale także nie zabrakło tu honoru, miłości, przyjaźni. W jej twórczości naprawdę można znaleźć wszystko, co liczy się w dobrej fantastyce.

Ta seria jest w pełni kompatybilna. Jej czytanie to sama przyjemność, lecz zabarwiona różnymi emocjami. Wiele razy na usta wkradał mi się uśmiech, ale także wiele razy zaszlochałam. Właśnie dlatego ,,Krucze pierścienie" na bardzo długo pozostaną w mojej pamięci. Ta seria niesamowicie uzależnia i wkrada się do serca. Nie sposób pozostać obojętnym.

Ze wszystkich części to część I nadal pozostaje moją ulubioną, ale tylko ze względu na sentyment do krain Ym. Bo jeśli chodzi o akcje, pióro, bohaterów, plot twisty i resztę to cała ta seria - wszystkie części - są na najwyższym, mistrzowskim poziomie literatury fantasy.

Polecam Wam ją całym sercem.