Niebiańskie tsunami recenzja

Nadia i Ethan byli kiedyś razem. Choć dziewczyna początkowo nie chciała dać się namówić na spotkanie, kiedy w końcu się zgodziła, okazało się, że było bardzo przyjemnie. Spotykali się przez jakiś czas i chociaż nie padły wielkie wyznania miłości, ona pokochała go mocno. Dlatego tak bardzo zabolała jego zdrada oraz to jak się później zachował. Złamał jej serce, a pozbieranie się nie było łatwe.
Minęły cztery lata, a ponieważ Ethan wyjechał, nie widzieli się przez ten czas i tak miało zostać. Jednak kiedy jej przyjaciel, a jednocześnie brat Ethana - Scott prosi ją, aby mu towarzyszyła na ślubie siostry, zgadza się. Nie potrafi mu odmówić, kiedy dowiaduje się, że rozstał się z dziewczyną, z którą był długi czas. Na dodatek ślub ma się obyć w pięknej Hiszpanii, a oni spędzą tam trochę więcej czasu, natomiast Ethan ma przyjechać tylko na sam ślub.
Ma miejscu okazuje się, że jest pięknie. Nadia jest zachwycona i cieszy się, że zdecydowała się na ten wyjazd. Niestety szczęście nie trwa długo, okazuje się, że on też przyjechał wcześniej, aby pomóc w przygotowaniach. Na dodatek jest z nim jakaś piękna kobieta, a jej serce zabiło szybciej na jego widok. Kim jest partnerka Ethana? Jak mężczyzna zachowa się w stosunku do Nadii? Czy nadal coś czują do siebie? Jaki okaże się wyjazd? Czy Nadia będzie żałować, że się na niego zdecydowała?

Nana Bekher jest jedną, z których autorek książki biorę w ciemno, dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy okazało się, że będę miała możliwość zrecenzowania jej najnowszej powieści. Jak to bywa w przypadku autorek, które lubimy, oczekiwania miałam niemałe i nie zawiodłam się ani trochę. Oczekiwałam lekkiej historii w wakacyjnym klimacie i to dostałam, a do tego trochę niebezpieczeństwa, tajemnic, sekretów. Książkę czytało się dość szybko, pomimo że początkowo akcja nie jest bardzo szybka, jednak później znacząco przyspiesza, a pod koniec jej zwroty mocno zaskakują.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Nadia to młoda kobieta, która pracuje, pomimo że nie musi (ma bogatych rodziców, którzy z chęcią by ją utrzymywali), jest poukładana i samodzielna. To bohaterka z charakterkiem, która ma własne zdanie i nie zamierza dać się po raz kolejny złamać. Osobiście ją polubiłam.
Ethan jest bohaterem, którego nie da się tak od razu ocenić. Trzeba dobrze poznać jego historię, aby zrozumieć pewne sprawy oraz jego zachowania.
Muszę jeszcze wspomnieć o przyjacielu Nadii. Scott jest doskonałym przyjacielem, na którego zawsze można liczyć. To mężczyzna odpowiedzialny, sympatyczny, uroczy, lojalny. Bardzo go polubiłam.

„Niebiańskie tsunami” to książka idealna na leniwy, wakacyjny dzień. Mnie zdecydowanie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/05/niebianskietsunamiwy.html