Ktoś mnie pokochał recenzja

Dzień dobry😁
Cudowna, piękna, urocza…
Niesamowicie wciągająca, kolejna część serii Bridgertonowie ,,Ktoś mnie pokochał” @juliaquinnauthor która ukazała się nakładem @zysk_wydawnictwo i któremu bardzo, bardzo dziękuje za egzemplarze do recenzji ❤️❤️

Przyznam szczerze, przeczytałam tą i kolejną jednym tchem. I wiecie co, dawno, naprawdę dawno nie czytałam czegoś równie dobrego, co skradłoby moje serce, co czytałam z wypiekami na twarzy, dla której zarwałam noce, a wszystko właśnie przez to, że ta seria to taki ogromny, ogromny pozytyw, mimo wszystko, mimo przeciwności losu, klasy społecznej, elity i etykiety. Autorka kupiła mnie każdym słowem, każdym bohaterem i każdą historią. Ale żeby nie było, skupmy się właśnie na tym konkretnym tomie. Oczywiście w przelocie pojawiają się bohaterowie poprzedniej części, jednak tym razem na tapecie mamy Anthonego i Kate…

Anthony, po śmierci ojca głowa rodziny Bridgertonów, szczerze im oddany, stojący na straży, kawaler do wzięcia. Nie myśli o szukaniu żony, wszak napewno nie uczyni tego z miłości, gdyż wewnętrzne rozterki i lęk przed tym co nieuniknione stawiają mu ograniczenia i narzucają konkretne postanowienie. Kiedy jednak decyduje się na małżeństwo, musi pokonać, a przede wszystkim przekonać do siebie siostrę wybranki, Kate.
Istotne jest również, że łatka rozpustnika przeszkadza w wyborze żony, a co najważniejsze, przeszkadza Kate, która nigdy nie dopuściłaby aby jej siostra wyszła za kogoś takiego. Anthony jednak zdecydował. Jego wybranką została Edwina, piękna i idealna na żonę kandydatka. Problem w tym, że jego myśli zajmuje równie cudowna, a jakże inna i równie zdeterminowana co wścibska i pyskata, w niedopuszczeniu do zaślubin Kate…
I choć plotkarska "Kronika towarzyska" lady Whistledown doskonale przewiduje zaślubiny, to równie sama lady Bridgerton nie pozostaje bierna i działa, jak zwykle zresztą swoimi sposobami i swoim urokiem, dla swoich dzieci.
Jak postąpi Anthony? Przekonacie się sami czytając, gorąco polecam gdyż jest to zdecydowanie seria godna uwagi.