To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo cenię sobie jej powieści historyczne, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok cyklu "Miłość pod czerwoną gwiazdą", na którą składają się pierwszy tom o tym samym tytule oraz "Zdrada pod czerwoną gwiazdą", o której chciałabym Wam opowiedzieć. Książki z tej serii należy czytać w odpowiedniej kolejności, żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć jej choćby na moment. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w niezwykle barwny i autentyczny sposób wykreowani. To postaci które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego nawet pomimo dzielacycy nas lat i okoliczności śmiało możemy się z nimi utożsamić w niektórych kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Razem z bohaterami przeniosłam na terytorium Związku Radzieckiego w lata
1937-1938. Uważam, że autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób odzwierciedliła aktualną sytuację panującą w tamtym okresie na wschodzie, ukazując politykę tamtych czasów, bestialstwo, tortury, ból, strach i cierpienia wielu niewinnych ludzi, którzy po prostu narazili się władzy. Ta historia ma naprawdę bogate tło historyczne, co bardzo mi się podobało, wiele elementów naprawdę mnie zaskoczyło i mocno mną wstrząsnęło. Tutaj fikcja idealnie łączy się z faktami historycznymi twarząc wciągającą całość. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać tak naprawdę troje bohaterów: Sonię, Olega oraz Tomasza, ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają, jakie wydarzenia wpłynęły na ich zycie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Sonia i Tomasz w poprzednim tomie w zasadzie wywoływali we mnie w większości pozytywne odczucia, tutaj nie uległo to zmianie. Z całych sił bardzo kibicowałam obojgu, chciałam dla nich jak najlepiej. W trakcie czytania tej historii było wiele takich momentów, kiedy chciałam wejść do tej książki żeby przytulić, wesprzeć i zapewnić, w szczególności Sonię, że jeszcze wszystko się ułoży, że jeszcze będzie dobrze... Bo naprawdę nie zasługiwała na to co ją spotkało i to z rąk człowieka, który powinien być jej opoką... Jeśli chodzi o Olega... Chyba jeszcze żaden męski bohater nie wywoływał we mnie tak wielu negatywnych emocji... Z bólem serca czytałam fragmenty opisujące jego manipulacje, machlojki oraz to jaką "bestią" się stawał kiedy chciał osiągnąć założone cele. Coś strasznego i przerażającego. Istotną rolę odgrywają także postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do fabuły i życia bohaterów, dostarczając tym samym wielu skrajnych emocji i wrażeń. Ja chłonęłam całą sobą to co działo się na kartach tej powieści i tak naprawdę nie byłam w stanie przewidzieć co przyniosą kolejne czytane strony, jak potoczą się dalej losy bohaterów... I z pewnością nie spodziewałam się aż tak bolesnej, trudnej, poruszającej oraz emocjonującej historii. Zakończenie jakie zaserwowała autorka tak naprawdę daję furtkę do poznania dalszych losów bohaterów... A ja z jednej strony chciałabym dowiedzieć się co słychać u polubionych przeze mnie postaci, a z drugiej strony nie wiem czy udźwignę jeszcze więcej bestialstwa i ludzkich tragedii.. Ten cykl skłonił mnie do wielu przemyśleń, szczególnie nad złożonością ludzkiej psychiki. Chociaż zdarzały się łzy, to i tak świetnie spędziłam czas z tą historią i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!