To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Słyszałam też o debiutanckiej powieści Kasi "Wszystkie gwiazdy są Twoje" i mam zamiar ją nadrobić. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Razem z nimi przeniosłam się w Bieszczady, w których swoją drogą jeszcze nie byłam, ale po bardzo plastycznych i pobudzający wyobraźnię opisach pięknego krajobrazu tamtych okolic już wiem, że będę musiała tam w najbliższym czasie pojechać! Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w bardzo autentyczny i różnorodny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam bliżej poznać Idę oraz Jakuba. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się mierzą każdego dnia, jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie oraz to jakimi wartościami się kierują, a także mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Iga w zasadzie od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, poznając bliżej jej przeszłość, to z czym musiała się mierzyć nie raz miałam ochotę żeby ją przytulić i zapewnić, że od teraz będzie tylko lepiej. Z całych sił jej kibicowalam i chciałam dla niej jak najlepiej. Jakub od początku skradł całkowicie moje serce. Uwielbiam takie męskie postaci - pełne dobrego humoru, ciepła, troski. Z każdą kolejną czytaną stroną ten mężczyzna jeszcze bardziej zyskiwał w moich oczach. Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób zaprezentowana, w zasadzie można ją podciągnąć pod hate - love. Ich potyczki słowne wieloletnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy, a w niektórych momentach zdarzyło mi się jawnie parsknąć śmiechem. Nie brakuje tutaj także scen pełnych namiętności i pożądania, które zostały opisane ze smakiem. Niemniej jednak autorka rzuca pod nogi bohaterów kilka kłód, które wywrócą ich życie do góry nogami, a także sprawia, że zaczną zupełnie inaczej postrzegać niektóre rzeczy. Istotną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, mowa w szczególności o Alicji i Marku, pod których dachem zatrzymała się Iga. Cieszę się, że autorka przedstawiła również problemy z jakimi borykało się to małżeństwo. Wszystko to tworzy spójną, bardzo życiową i poruszającą całość. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że mając wsparcie przychylnych i kochających nas osób można osiągnąć naprawdę wiele i spełniać swoje marzenia. Pokazuje także, że miłość czasami przychodzi niespodziewanie, w najmniej oczekiwanym przez nas momencie. Świetnie spędziłam czas z tą książką, niebawem biorę się za nadrabianie debiutu Kasi i czekam na jej kolejne powieści! Polecam!