To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. "Rain. Uwierz w nas od nowa" jest bezpośrednią kontynuacją powieści "Rain. Spraw, by cienie stały się światłem", zatem książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności, żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Zakończenie pierwszego tomu sprawiło, że jak najszybciej chciałam sięgnąć po dalsze losy Jace'a i Mai. Znajdziemy tutaj motyw spotkania po latach, który ja osobiście bardzo lubię. Muszę oczywiście na wstępie wspomnieć o cudownej oprawie graficznej książki, wygląda obłędnie - zarówno zewnątrz jak i wewnątrz. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania! Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona. Bohaterowie - zarówno pierwszo jak i drugoplanowi - zostali naprawdę genialnie wykreowani. To niesamowicie prawdziwe postaci, takie które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić, podzielając podobne troski i dylematy oraz takie, które śmiało moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym mierzą każdego dnia, jak wyglądało ich życie w ciągu tych kilkunastu lat kiedy się nie widzieli, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Tak jak wspominam przy okazji pierwszego tomu tak i tutaj muszę powiedzieć, że Maya i Jace bezapelacyjnie zyskali moją sympatię, w drugiej części ona jeszcze bardziej się umocniła. Autorka wszystko tak poprowadziła, że mogłam całkowicie skupić się na gestach, słowach i odczuciach głównych bohaterów. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich determinacji, faktu, że oboje postanowili zawalczyć o swoje marzenia i teraz spełniają się w tym co kochają robić, co sprawia im radość i przyjemność. Kiedy tajemnice i nieporozumienia sprzed kilkunastu lat wychodzą na jaw, a Maya i Jace ponownie się spotykają i wyjaśniają sobie owe niejasności, mogloby się wydawać, że od teraz już wszystko będzie szło tylko w dobrym kierunku, jednak Kasia postanowiła na drodze do szczęścia bohaterów postawić kolejne przeciwności losu do pokonania i tutaj naprawdę wytoczyła potężne działa. Nie spodziewałam się aż takiej bomby emocjonalnej! Wszystko chłonęłam razem z bohaterami, odczuwała to co oni całą sobą. Czułam strach, niepewność, bezradność, bezsilność, ale także nadzieję oraz czystą przyjaźń i miłość. A to wszystko dosłownie wylewa się z każdej czytanej strony! Wielokrotnie miałam ochotę "wejść" do tej książki i wesprzeć, przytulić bohaterów o zapewnić, że od teraz wszystko będzie dobrze. Jace - jego postawa, jego chęć pomocy, jego miłość zaimponowały mi ogromnie! Myślę, że niewielu ludzi byłoby w stanie tak bardzo się poświęcić dla drugiego człowieka. Poświęcić w pewnym sensie swoje plany na przyszłość, bo przecież wszystko do samego było jedną wielką niewiadomą. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. Naprawdę ogromnie się cieszę, że Kasia postanowiła położyć nacisk na tak istotne kwestie, bo potrzeba o tym wszystkim mówić, nagłaśniać takie rzeczy. Kasia na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak ważne jest wsparcie drugiego człowieka, jak ważna jest bliskość, szczerość i zaufanie. "Rain. Uwierz w nas od nowa" to emocjonująca, poruszająca, wartościowa historia, która skłania do refleksji, wyciska łzy i daje nadzieję na lepsze jutro! Cudownie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami, szczerze żałuję, że to już koniec ich historii. Jednocześnie czekam na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!