Święta w Port Moody recenzja

Święta w Port Moody

Autor: @mrsbookbook ·2 minuty
2022-01-06
Skomentuj
3 Polubienia
Abigail, jest dziennikarką a na horyzoncie widzi awans. Wydawać by się mogło, że związek z szefem tylko to ułatwi, jednak by awansować musi napisać rewelacyjny artykuł o świętach Bożego Narodzenia. Wydaje się banalnie proste, lecz jest jeden problem główna bohaterka nienawidzi świąt, a dodatkowo musi wyjechać by zająć się chorym dziadkiem. Obawia się powrotu w rodzinne strony, do Port Moody, gdyż to właśnie stamtąd uciekła dziesięć lat temu.


Czy spotka tam swoją wielką miłość? Czy ten wyjazd pozwoli jej awansować? Oraz czemu Abigail nie lubi świąt?


Muszę przyznać, że urzekła mnie ta okładka. Widać, że będzie to pełna ciepła i świątecznej magii książka. Aż zachciało mi się wyjazdu w góry.


Co do historii to bardzo mi się podobała. To już kolejna książka tego duetu, która chwyciła mnie za serce. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Obie autorki mają bardzo lekki styl i potrafią zaciekawić czytelnika, na tyle, że aż ciężko odłożyć powieść.


Miasteczko Port Moody, stwarza rewelacyjny klimat, który sprawia, że aż chciałoby się tam pojechać. Wszyscy mieszkańcy są niczym jedna wielka rodzina. Każdy o każdym wie wszystko, niesienie pomocy sąsiadowi jest na porządku dziennym. Autorki stworzyły coś rewelacyjnego. Te wszystkie tradycje świąteczne w miasteczku mnie urzekły. Wspólne ubieranie choinki, pieczenie pierniczków, czy wspólny świąteczny posiłek, jak dla mnie rewelacja.


Żeby nie było tak słodko autorki przemyciły do tej historii chorobę, jaka jest Alzhaimer. Mimo, że nie pisały o niej bezpośrednio, to i tak pokazały, jaka to straszna dolegliwość. Niestety nie dotyczy to tylko osoby chorującej, ale całej rodziny, bo ktoś jednak musi sprawować na taką osobą opiekę.


A teraz skupmy się trochę na głównych bohaterach, czyli Abigail i Logan. Oboje mają do siebie żal, każde z nich uważa, że zostało zdradzone, jednak nie tak łatwo zapomnieć swoją pierwszą wielką miłość. Gdy się spotykają po tylu latach nie potrafią ze sobą rozmawiać, ale jest coś, co nie wymaga rozmowy i tak oboje lądują w łóżku. I tu trochę zabrakło mi dojrzałości głównych bohaterów, tego, że nie potrafią ze sobą porozmawiać i wszystkiego wyjaśnić. To zaniżyło moją ocenę tej książki.


Nie oczekiwałam wiele od tej historii, spodziewałam się lekkiej i przyjemnej książki i taką otrzymałam. Sprawiła, że razem z bohaterami przyjemnie spędziłam ten przedświąteczny czas. Jeśli poszukujecie książki, która oderwie Was od rzeczywistości i przeniesie do zimowego miasteczka gdzie będziecie przygotowywać się do świąt to gorąco Wam polecam tę powieść.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10

Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Komentarze
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10
Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam wszystkich na love story, czyli książkę pt. "Święta w Port Moody" duetu autorskiego @ewelina.nawara&@malgorzatafalkowska. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @grzeszne_ksiazki Abigail Shar...

@Czytajka93 @Czytajka93

To chyba moja nowa tradycja, że świąteczne historie kończę długo po świętach, w marcu. Ostatnio przeczytałam "Święta w Port Moody" duetu autorek: Falkowskiej Małgorzaty i Nawary Eweliny. Zarazem było...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Dorian
Dorian

Chyba większość z nas słyszała o tej książce. Gdy tylko trafiła ona na mój regał, po tylu negatywnych opiniach, stwierdziłam, że chyba nie chce jej czytać. Z czasem jedn...

Recenzja książki Dorian
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Chyba każdy z nas chciałby trafić do takiej wioski małych cudów. Ta książka to kolejna zimowo świąteczną powieść, po którą sięgnęłam w tym sezonie. Felicja jest cór...

Recenzja książki Wioska małych cudów

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl