Pod tęczą recenzja

Studium ludzkich zachowań w książce "Pod tęczą"

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2021-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czytając "Pod tęczą" odczuwałam całą gamę emocji, od zagniewania, przez zaskoczenie, po smutek. Uderzyła ona z wyjątkową mocą w moje serce i na pewno jeszcze nieraz powrócę do dusznego klimatu miasteczka Big Burr.

Big Burr zostaje obwołane najbardziej homofobicznym miastem w Ameryce. Aby obserwować reakcje mieszkańców i być może chociaż trochę zmienić ich myślenie, z ramienia Acceptance Across America zostaje tam wysłana grupa zadaniowa. Ich obecność zmieni życie mieszkańców na zawsze i ukaże rzeczy, jakie ukrywali nawet sami przed sobą.

Uważam że "Pod tęczą" jest książką inną niż wszystkie, jakie dotąd czytałam. Autorka z niesamowitą wnikliwością zagłębia się w senne miasteczko i ukazuje spektrum ludzkich reakcji na zmiany: wyparcie, agresja, czy akceptacja. Krótkie historie wielu ludzi pozwalają poznać wiele takich zachowań, ale jednocześnie pozostawiają pewien niedosyt. Opowieści często kończą się w połowie i mimo że imiona przewijają się jeszcze w dalszej historii, pewne szczegóły nigdy nie zostają rozwiązane. Pomijając ten fakt, zakończenie jest idealną klamrą, która spina wszystkie historie i domyka pewien etap w życiu bohaterów. Naprawdę to doceniam.

Czytając książkę w wielu momentach odczuwałam namacalny ból związany ze sposobem, w jaki byli traktowani aktywiści. Był on potęgowany świadomością, że nie jest to dalekie od rzeczywistości. Przed oczami miałam polskie miasta, które obwoływały się "strefami wolnymi od LGBT" i serce krwawiło mi na myśl o tym. Opowieścią, która szczególnie pod tym względem mnie uderzyła była historia Harley i tego, w jaki sposób zostało potraktowane* przez miejscową ludność po stracie kotki.
Spektrum różnorodności zostało przez autorkę wykorzystane naprawdę wyczerpująco. Wiele osób może utożsamić się z bohaterami i znaleźć siebie na kartach powieści.

Po skończeniu "Pod tęczą" czuję pewien niedosyt i chęć poznania większej ilości bohaterów. Liczę, że autorka zdecyduje się jeszcze powrócić do tego miasteczka.

Do bólu szczera historia z głęboko zarysowanym portretem psychologicznym bohaterów. Jeśli szukacie takiej książki, "Pod tęczą" powinno znaleźć się w waszym TBR-ze!

Bardzo dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz tej cudownej historii.

*forma bezosobowa jest związana z identyfikowaniem się Harley jako osoby niebinarnej

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod tęczą
Pod tęczą
Celia Laskey
7.6/10

Chcieli żyć w strefie wolnej od LGBT, ale los spłatał im figla… Big Burr to miasteczko, gdzie wszyscy się znają - a przynajmniej tak im się wydaje. Kiedy jednak zdobywa niechlubny tytuł „najbardzi...

Komentarze
Pod tęczą
Pod tęczą
Celia Laskey
7.6/10
Chcieli żyć w strefie wolnej od LGBT, ale los spłatał im figla… Big Burr to miasteczko, gdzie wszyscy się znają - a przynajmniej tak im się wydaje. Kiedy jednak zdobywa niechlubny tytuł „najbardzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas ma prawo do własnych przekonań, religii i życia zgodnego z własnym sumieniem. Odmienność ludzi jest powszechna i w żadnym razie nie powinna wywoływać w nas niechęci, pogardy czy nietolera...

@Izzi.79 @Izzi.79

Strefy wolne od LBGT - jak bardzo ten temat jest dzisiaj aktualny. Mamy XXI wiek i wydawałoby się, że posiadanie odmiennej orientacji seksualnej nie powinno budzić nawet zdziwienia, a co dopiero zgor...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl