Strażnik Marzeń recenzja

Strażnik marzeń.

Autor: @Tajemnica33 ·1 minuta
2011-03-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Strażnik marzeń” urzekł mnie samą okładką i opisem. Autor Mariusz Surmacz był dla mnie wielką zagadką. Nigdzie nie mogłam znaleźć informacji na Jego temat. Jedyne, co mogło nasunąć się samo w związku z Jego osobą to miłość do motocykli. Nie pomyliłam się …. Odnalazłam Pana Mariusza w wielkim świecie Internetu i dzięki akcji „Włóczykijka” poznałam Go. Pan Mariusz napisał list do uczestników akcji, w którym opowiada nie tylko o swojej książce, ale także o sobie samym.

Głównym bohaterem „Strażnika marzeń” jest Max. Poznajemy go w chwili, kiedy postanawia porzucić swoje dotychczasowe życie u boku ukochanej Kobiety. Pozostawia swoją przeszłość, wsiada na choppera z głową pełną rozterek oraz wspomnień, odpala silnik i jedzie przed siebie, bez celu. W tym momencie zaczyna się nowe życie Maxa. Na swojej drodze spotyka wiele osób, które wpisują się na trwałe w jego życiorys. Pomaga im w pozbyciu się ciężaru wspomnień, rozmawia z nimi okazując współczucie i zrozumienie. Losy tych wszystkich ludzi w przedziwnych okolicznościach splatają się ze sobą tworząc bardzo ciekawy zlepek z ludzkich przeżyć. Zupełnie różnych, a jednak bardzo prawdopodobnych, takich, przy których można się wzruszyć, zastanowić, a nawet uśmiechnąć.

Nie sposób nie wspomnieć o erotyzmie wypływającym z poszczególnych historyjek, które na swojej drodze przeżywa główny bohater. Max spotyka parę Kobiet, które jak to w życiu często bywa nie potrafią się oprzeć urokowi motocyklisty. Spotkania „łóżkowe” dodają pikanterii całości, pomimo faktu, iż moim zdaniem autor mógł dopracować te kwestie poprzez bardziej wyszukane słownictwo. Każda z Kobiet jest z gatunku wyzwolonych, pewnych siebie i przede wszystkich atrakcyjnych. Zarówno one same jak i Max przeżywają chwile rozkoszy, przepełnione fantazją i niezapomnianymi wrażenia.

Max jest mężczyzną, który ma „to coś” w sobie. Bardzo szybko zaprzyjaźniłam się z bohaterem obdarzając go wielką sympatią i współczuciem. Podziwiałam go za siłę woli, pewność siebie i wrażliwość. Były także momenty, w których miałam ochotę nim potrząsnąć i wykrzyczeć mu w oczy, „co ty robisz człowieku?” Będzie mi dzisiaj brakowało podróży z Maxem.

„Strażnik marzeń” zdecydowanie powinien dalej uczestniczyć w akcji „Włoczykijka”. Wierzę, że wszyscy Ci, którzy zdecydują się na tę książkę przeżyją z Maxem niezapomnianą przygodę, taką jak ja.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strażnik Marzeń
Strażnik Marzeń
Mariusz Surmacz
4/10

Max rozstaje się z ukochaną kobietą i wyrusza w drogę swoim motocyklem. Ucieka od codzienności w nowy, nieznany świat i szuka zapomnienia w seksie. Jadąc przed siebie bez celu, spotyka wielu ciekawych...

Komentarze
Strażnik Marzeń
Strażnik Marzeń
Mariusz Surmacz
4/10
Max rozstaje się z ukochaną kobietą i wyrusza w drogę swoim motocyklem. Ucieka od codzienności w nowy, nieznany świat i szuka zapomnienia w seksie. Jadąc przed siebie bez celu, spotyka wielu ciekawych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od czasu do czasu czytam książkę napisaną przez jakiegoś debiutanta -wszak nawet najwięksi kiedyś musieli zaczynać i tym młodym należy dać szansę. Z tego powodu trafiła do mnie książka "Strażnik marze...

@anek7 @anek7

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl